Shane Carwin i Roy Nelson trenerami 16 TUF-a

mikel-

Pierwsza walka nudna jak flaki z olejem, druga zdominowana. Dla mnie final bedzie Colton - Ricci i wygra ten drugi.

Mam podobne zdanie na temat tego odcinka. Co do finalu to tez mysle, ze bedzie Colton vs Ricci... Z reszta pisalem o tym juz dawno, ale wydaje mi sie, ze wygra jednak Colton ze wzgledu na cardio.

Serio nie widzicie mudżina w finale? Ja właśnie jego obstawiam w walce z Riccim :) Ten to ma dopiero cardio.

Ricci jest zaj**iście szybki, widzę go w finale jak najbardziej. Jednak i tak wydaje mi się, że na zapasy Coltona nie ma mocnych w tej edycji i powinien to wygrać bez większych problemów. Ja natomiast kibicuje Ricciemu.

Dobre walki, zwłaszcza ta druga. Czarny mnie rozczarował, wydawało mi się, że jest lepszy.
No nic , macie finał jaki chcieliście :)
Będę kibicował Coltonowi, ale czy ufa mu się zdominować Ricciego i sprowadzić walkę do parteru... po półfinałowych walkach zaczynam mieć poważne wątpliwości.

P.S
Ricci zaimponował mi tym nokautem. Dawno nie widziałem tak soczystego łokcia w stójce.

Zmieniony przez - PanParowka w dniu 2012-12-08 15:01:25

Finał do przewidzenia. Jestem za Riccim, co już pisałem. Zapasy Coltona wydawały mi się zaj**iste, jednak jak obejrzałem sobie jego walki jeszcze raz to widać jakim jednowymiarowcem jest. Lewy-prawy-lewy-klincz pod siatką. I tak za każdym razem. Ricci jest na to za szybki i dobrze pracuje nogami.

KO sezonu nie ma innej możliwości, koleś później Mazzagatiego do klatki przydusił


Zmieniony przez - wiktor902 w dniu 2012-12-08 21:08:16

Macie link do odcinka albo samej walki?

Swietny odcinek. Final taki jak przewidywalem Colton vs Ricci. W sumie lepszego zestawienia nie moglem sobie wymarzyc Do niedawna jeszcze bylem przekonany, ze Colton wygra, ale po tym KO juz taki pewny nie jestem... Co wiecej Ricci to dobry ziomek Rorego i razem cwicza, wiec moze byc ciekawie. 2 swietnych fighterow i kazdy pewny swego. Bedzie wojna!

Ricci ma wykapany styl jak Rory, widać w ch** podobieństwo w ich ostatnich walkach. Do tego jeśli Ricci trenuje z Rorym, a ten z GSP to wychodzi na to, że Ricci trenuje z GSP (może ) więc zapasy na wysokim poziomie to też dla niego jakaś nowość nie będzie.

W ogóle Ricci miał największych przeciwników w TUFie, mimo że wszyscy uważali, że jest najsłabszy itp. A zdominował ich w ch**. Colton przewidywalny się zrobił.

No, no tego sie nie spodziewalem. Dawno juz nie widzialem takiego KO ! Ricci ma wieksze szanse zeby to wygrac !