Czy mam dobry trening?? Co byście zmienili??

Poniedziałek:
-rano przed śniadaniem ok. 11:00 kardio (bieganie)
-17:00 siłownia:
*klata:
rozgrzewka (na ławeczce ze sztangą)
na sztangielkach na ławeczce prosto 10x/6
sztangielkami na ławeczce pod skosem 12x/6
sztangielkami na ławeczce jak cisne do góry to ręce do środka 12x/6
w poprzeg ławeczki jednym hantlem zza głowy przed twarz 12x/4
*bicki
rozgrzewka (małe obciążenia stojąc)
na sztandze, stojąc, spod jaj do góry 12x/6
modlitewnik na jedną ręke 12x/6
na ławeczce pod skosem z podporką na ręce hantlami na bice 12x/6
stojąc ugięty ręka spuszczona na du ładuje na bica 12x/4
na sztandze, stojąc, od dołu do połowy 7x potem od połowy do góry 7x i potem na całość 7x bez przerwy /4
*brzuch
uwiedzam się pomiędzy, i nogami zgietymi do twarzy 15x/5
kładę się i podnoszę lekko 15x/6
kładę się pod skosem i podnoszę lekko 15x/6
klęczoc łapie linke za głowę i cisne do dołu brzuchem 15x/5
*łydy
siedząc biore sztange na dwógłowy ud i podnosze stopami 15x/6
biore obciążenia na bary i podnosze stopami stojąc 15x/6
stojąc ugięty biore coś, kogoś na plecy i podnoszę łydkami 15x/6
kładę jak najniżej stopy na maszynie na dwógłowy ud, wyprostowywuje nogi i potem cisne stopami 15x/6
*przedramie
biorę sztange z tyłu,wyprostowane ręce i podnosze nadgarstkami 12x/6
kładę przedrami na np.ławeczke tak by wystawało przedrami i podnosze hantelka 12x/6
biorę sztange stojąc przed siebie, łapiąc z góry i podnosze do połowy brzucha 12x/6
-po siłowni kardio (bieganie lub pływanie)

Wtorek:
-rano przed śniadaniem ok. 11:00 kardio (bieganie)
-17:00 siłownia:
*brzuch - ćwiczenia wymienione powyżej
-po siłowni kardio (bieganie lub pływanie)

Środa:
-rano przed śniadaniem ok. 11:00 kardio (bieganie)
-17:00 siłownia:
*Plecy
siedząc łapie linke i szarpie do tyłu całym tułowiem 10x/6
siedząc na podłodze nogi wyprostowane i zaparte o oparcie na stopy i szarpie do tyłu 10x/6
stojąc pod skosem opieram się jedną rękom o coś a druga podnosi hantelka barkiem by wchodziło na jedną połowę pleców a potem druga strona i na drógą stronę pleców 10x/6
kładę sie na brzuchu na pochyłej ławeczce i podnosze dwie strony do góry na plecy 10x/6
*Tricki
łeżąc na ławeczce biorę sztange pod cycki i opuszczam na wysokość tułowie 12x/6
leżąc łapie sztange jak najbliżej i cisne za głowe 10x/6
hantlem za głową 10x/6
na lince od połowy w dół 12x/6
*brzuch - ćwiczenia wymienione powyrzej
*łydy - ćwiczenia wymienione powyżej
*przedramie - ćwiczenia wymienione powyżej
-po siłowni kardio (bieganie lub pływanie)

Czwartek:
-rano przed śniadaniem ok. 11:00 kardio (bieganie)
-17:00 siłownia:
*brzuch - ćwiczenia wymienione powyżej
-po siłowni kardio (bieganie lub pływanie)

Piątek:
-rano przed śniadaniem ok. 11:00 kardio (bieganie)
-17:00 siłownia:
*uda - nie mam żadnych ćwiczeń ale coś tam robie na maszynie
*barki - mialem plan na ćwiczenia barek lecz go wyrzuciłem i zamierzałem zrobić nawy ale i tak jak ćwiczyłem tą partią mięśni to nie czułem jak to Hardkorowy Koksu mówi "Pompy"
*kaptury - to samo co barki
*brzuch - ćwiczenia wymienione powyrzej
*łydy - ćwiczenia wymienione powyżej
*przedramie - ćwiczenia wymienione powyżej
-po siłowni kardio (bieganie lub pływanie)

Sobota:
-rano przed śniadaniem ok. 11:00 kardio (bieganie)
-17:00 siłownia:
*brzuch - ćwiczenia wymienione powyżej
-po siłowni kardio (bieganie lub pływanie)

Niedziela:
-rano przed śniadaniem ok. 11:00 kardio (bieganie)
-17:00 siłownia:
*brzuch - ćwiczenia wymienione powyrzej
*łydy - ćwiczenia wymienione powyżej
*przedramie - ćwiczenia wymienione powyżej
-po siłowni kardio (bieganie lub pływanie)

I do tego wszystkiego dieta oparta na braku słodyczy, nie za dużo "groźnych" tłuszczy, 5-6 małych procji dziennie i to chyba wszo :D

Co o tym sądźicie?? Co byście zmienili?? (sory za błędy ort.)

widziałem tylko klate i widz juz ze przeładowany plan wyrzuc z połowę cwiczen wklej jeszcze raz i wtedy pogadamy

ło kurfa daje obie ręce, z czego jedną w pół sprawną, że nie jesteś w stanie tego tygodnia przetrenować w 100% techniki i siły .

daje rade :D bo partie mieśni nie powtarzają się w tygodzniu no chyba że brzuch ale na brzuch spokojnie idzie

Cóż za wymyślne nazwy ćwiczeń!

'leżąc łapie sztange jak najbliżej i cisne za głowe' to jest najlepsze :D 'uwiedzam się pomiędzy, i nogami zgietymi do twarzy' - tego nie rozumiem :d

to pierwsze ze sztangą to łapie ją jak najbliżej środka gryfu czyli że dłonie obok siebie i zginam ręce za głowe i podnosze zza niej do góry przed klate a to drógie to uwieszam się pomiędzy czymś, oparty na przedramionach i podnoszę nogi do góry zginając je :P

trening mega przeładowany , poczytaj tu masz duzo tematów dotyczacych treningów , popraw i wklej https://www.sfd.pl/SPIS_TEMATÓW_TRENING-t401012.html 

Dokształcaj się chłopie bo nie masz bladego pojęcia o treningu.Nawet o nazewnictwie ćwiczeń.