Problem w tym, że od 2 lat nie mam już styczności ze szkolnym wf-em i bieganie zupełnie zniknęło z mojego życia, a od 2 lat robię regularnie 3 razy w tygodniu trening siłowy na zwiększenie masy ciała.
Chciałbym byście polecili mi, jak mam biegać aby na biegu wahadłowym na końcu nie wypluwać płuc i nadrobić trochę czasu ?
Zależy mi na utrzymaniu masy ciała, nie wiem czy biegać po treningu siłowym, czy w osobne dni, jak biegać, ile czasu, jakie dystanse. Bardzo proszę o rade.