MESOMORPH / HEMO RAGE ULTRA BLACK / 1.MR co wybrać?

z tych przedtreningówek, które wymieniłeś miałem tylko do czynienia z Hemo Rage black ultra concentrate. Właściwie biorę to obecnie-jadę już od czerwca i do tej pory cały czas biorę 1 miarkę, pobudzenie wciąż mega zadawalające. Zdecydowanie polecam jeżeli nie miałeś jeszcze z nią styczności.

no właśnie mega mnie kusi hemo rage, ale tu nie chodzi o cenę bo to kwestia kilkunastu złotych różnicy, bardziej chodzi o to że chciałbym mieć porównanie dla organizmu na przyszłość, hemo rage dużo osob zadowala, meso ma takie coś że musisz sobie wkręcić god mode, jak to zrobisz jesteś nieśmiertelny, ale jak np. wkręcisz buu no to jest mega dziwnyzjazd a to nie było miłe jak wspominam... ale zdecydowanie więcej razy wychodziłem z god mode hehehe ;)

zeby miec z hemo takie pobudzenie jak w meso to trzeba walić 2 porcje
ale za to o niebo lepiej pompuje

Remik jechałeś i meso i hemo rage? bo w sumie meso było moim pierwszym jeżeli chodzi o 1,3 , z pół roku teraz było czysto aż za grzecznie no i od sierpnia planuję sobie trochę wspomóc trening, na meso nie powiem złego słowa bo byłem zadowolony z każdego treningu nawet jak nie miałem siły żeby wstać to meso zawsze robiło swoje i pobudzało tak że nie istniało słowo 'nie chce mi się' pompa była dobra, no ale właśnie też słyszałem od kilku osób że przy hemo czuć większą, a jakieś zjazdy miałeś na hemo? bo przy meso to było też dość minimalnie, po prostu trzeba wyjść z uśmiechem z treningu a potem jest mega pozytywnie bo jak już się zdarzały to dosyć dziwne uczucie ;)

Nie wiem dlaczego ludzie wpadają w tak wielki zachwyt co do meso.
Nie dość że wysoka cena, to jeszcze na dodatek mało wydajny.
Dla mnie to był najgorszy stack jaki zjadłem, bagatela jeden z droższych jakie kupiłem.
Wiadomo że nie na wszystkich działa, ja jednak nie polecam :)

Zmieniony przez - ransoft w dniu 2012-07-15 12:27:27

jadlem jedno i drugie
z tym ze do meso nie wróce, dla mnie za bardzo pobudzał

ja mam swój złoty środek pompa-pobudzenie
jedno i drugie musi być na dobrym poziomie
ale w meso było ze mocne, dlatego chodzilem rozkojarzony na treningach

zaś hemo rewelacja
1.5-2 porcji było dla mnie idealne
choc 1 porcja też fajnie działa

no to muszę się jeszcze zastanowić, na co zresztą mam kilka dobrych dni ;) właśnie chodzi o to że aspekt pobudzenia w meso to był dla mnie ideał, uwielbiałem to uczucie pobudzenia nie tylko w trakcie ale i po treningu, można to określić jako przesadne, ale właśnie to uczucie było niesamowite, dlatego głównie chodzi mi o kwestie pobudzenia no bo na topie aktualnie nie ma chyba jeszcze jakichś podobnych/większych kos? ;)

raczej nie

Ze swojej strony, tak jak pisałem - osobiście na mnie hemo działa idealnie. Od czerwca na nim jadę - wciąż biorę 1 miarkę - pobudzenie cały czas bardzo zadawalające. Możesz wypróbować.

meso to odzyweczka z wyższej półki ... tak samo jak nox pump ........tyle ze po meso libido na 0 a po noxie sajdy jak cholera:D jak ja bym miał wybrac jeszcze raz to lepiej nox pump---lepiej pompuje lepsza koncentracja a co do sajdów da sie przyzwyczaic