...
Napisał(a)
JA ćwiczę i co z tego ,że nie będę najleprzy ,ale trenuję i chce mieć świadomość ,że zrobiłem wszystko co w mojej mocy aby osiągnąć sukces.
...
Napisał(a)
Błędnie postrzegasz funkcjonowanie i zadania klubu sportowego. To nie jest instytucja do której każdy może przyjść, wyrazić chęć trenowania i już jest w klubie.
Trening sportowy to wieloletni, specjalnie zaplanowany proces składający się z wielu etapów i struktur. Nie można tak sobie po prostu wejść w jego tryby, w którym momencie się chcę.
To tak jak byś nagle chciał grać w Ekstraklasie w piłce nożną, z pominięciem wszystkich innych etapów przez które przechodzili zawodnicy w tej Ekstraklasie grający.
To ile zawodników z tego klubu jedzie do Londynu czy na Mistrzostwa Polski niech zobrazuję Ci jak ciężko w sporcie pływackim jest o wynik, z pewnością 99% osób w tym klubie ciężko haruje bo tylko tak można określić trening pływacki, a jak mało z nich kwalifikuje się do najważniejszych imprez sportowych...a to, że zaczniesz uprawiać daną dyscyplinę w wieku 7 lat wcale nie gwarantuje sukcesów w tym sporcie, choć na pewno wtedy szansę są wielokrotnie wyższe niż zaczęcie treningu w wieku lat 20.
BTW. od nauki pływania są szkółki pływackie a nie kluby sportowe - przeważnie na każdym basenie funkcjonują.
Zmieniony przez - -Tora- w dniu 2012-07-20 09:40:12
Trening sportowy to wieloletni, specjalnie zaplanowany proces składający się z wielu etapów i struktur. Nie można tak sobie po prostu wejść w jego tryby, w którym momencie się chcę.
To tak jak byś nagle chciał grać w Ekstraklasie w piłce nożną, z pominięciem wszystkich innych etapów przez które przechodzili zawodnicy w tej Ekstraklasie grający.
To ile zawodników z tego klubu jedzie do Londynu czy na Mistrzostwa Polski niech zobrazuję Ci jak ciężko w sporcie pływackim jest o wynik, z pewnością 99% osób w tym klubie ciężko haruje bo tylko tak można określić trening pływacki, a jak mało z nich kwalifikuje się do najważniejszych imprez sportowych...a to, że zaczniesz uprawiać daną dyscyplinę w wieku 7 lat wcale nie gwarantuje sukcesów w tym sporcie, choć na pewno wtedy szansę są wielokrotnie wyższe niż zaczęcie treningu w wieku lat 20.
BTW. od nauki pływania są szkółki pływackie a nie kluby sportowe - przeważnie na każdym basenie funkcjonują.
Zmieniony przez - -Tora- w dniu 2012-07-20 09:40:12
Tylko głupcy nie mylą sie nigdy - Sokrates.
...
Napisał(a)
No ale mi nie chodzi o osiągnięcie sukcesów sportowych, najważniejsze jest zwyciężanie samego siebie. Ja doskonale zdaję sobie sprawę, że nie mam szans na sukcesy sportowe i mi to absolutnie nie przeszkadza, więc marudzenie o moim wieku jest marnym argumentem.
Chcę tylko robić to co kocham- wcześniej nie mogłem trenować w młodym wieku, gdyż pochodzę z takiego miasta gdzie młodzież nie ma żadnych możliwości sportowych oprócz trenowania piłki nożnej. Teraz studiuję i dzięki temu mieszkam w większym mieście.
Nie uważam że to jest tak jakbym chciał grać od razu w Ekstraklasie- to brzmi mi tak jakbym chciał startować w zawodach Mistrzostw Polski. Jak już chcesz to tak porównywać to moja sytuacja jest taka jakbym przyszedł do klubu piłkarskiego (niekoniecznie ekstraklasowego) i chciał TRENOWAĆ.
Zgadzam się w 100% że to jest "wieloletni, specjalnie zaplanowany proces składający się z wielu etapów i struktur", a ja chcę być właśnie na początku tego procesu, coś w tym złego? Od czegoś trzeba zacząć, każdy jakoś zaczynał.
Z tym się zgodzę- od uczenia są bardziej szkółki pływackie niż kluby. W takim razie zapiszę się pierw do szkółki (która de facto jest częścią tego klubu, ci sami trenerzy pracują w szkółce i w klubie) a potem zobaczymy co będzie. W najgorszym wypadku będę trenował sam i ewentualnie startował w zawodach amatorów, choć wolałbym trenować pod okiem trenera.
Chcę tylko robić to co kocham- wcześniej nie mogłem trenować w młodym wieku, gdyż pochodzę z takiego miasta gdzie młodzież nie ma żadnych możliwości sportowych oprócz trenowania piłki nożnej. Teraz studiuję i dzięki temu mieszkam w większym mieście.
Nie uważam że to jest tak jakbym chciał grać od razu w Ekstraklasie- to brzmi mi tak jakbym chciał startować w zawodach Mistrzostw Polski. Jak już chcesz to tak porównywać to moja sytuacja jest taka jakbym przyszedł do klubu piłkarskiego (niekoniecznie ekstraklasowego) i chciał TRENOWAĆ.
Zgadzam się w 100% że to jest "wieloletni, specjalnie zaplanowany proces składający się z wielu etapów i struktur", a ja chcę być właśnie na początku tego procesu, coś w tym złego? Od czegoś trzeba zacząć, każdy jakoś zaczynał.
Z tym się zgodzę- od uczenia są bardziej szkółki pływackie niż kluby. W takim razie zapiszę się pierw do szkółki (która de facto jest częścią tego klubu, ci sami trenerzy pracują w szkółce i w klubie) a potem zobaczymy co będzie. W najgorszym wypadku będę trenował sam i ewentualnie startował w zawodach amatorów, choć wolałbym trenować pod okiem trenera.
...
Napisał(a)
Nie wiem jak napisać do autora postu, bo mam pytanie odnośnie jego poradnika jak zwiększyć wzrost, podaj mi swoje gg albo e-maila autorze.
...
Napisał(a)
djkg6 czemu akurat chcesz trenować w klubie? Równie dobrze sam możesz trenować chodząc prywatnie na basen. Ja nie widzę żadnego problemu. Załóżmy, że przyjmą Cię do klubu. Po 2-3 treningach Ci podziękują bo:
1. Będziesz odstawał od grupy i to dużo.
2. Będziesz opóźniał rozwój pozostałych zawodników
3. Nie masz dobrej techniki pływania.
Treningi w klubie to już nie przelewki. Tu trzeba naprawdę dobrze pływać i to na wysokim poziomie. Także dobrze się zastanów za nim najesz się wstydu.
Zmieniony przez - myslik90 w dniu 2012-09-04 09:28:48
1. Będziesz odstawał od grupy i to dużo.
2. Będziesz opóźniał rozwój pozostałych zawodników
3. Nie masz dobrej techniki pływania.
Treningi w klubie to już nie przelewki. Tu trzeba naprawdę dobrze pływać i to na wysokim poziomie. Także dobrze się zastanów za nim najesz się wstydu.
Zmieniony przez - myslik90 w dniu 2012-09-04 09:28:48
Poprzedni temat
Bieganie, Co ile dni przerwa?
Następny temat
Jak najszybciej nauczyć się najszybciej pływać kraulem
Polecane artykuły