Wzrost - mój trening

Witam,

Wiem, że na temat wzrostu przewineło się tutaj tysiące postów. Jednak miałem okazje wszystkie te tysiąc postów przeczytać i oto co się dowiedziałem na tym forum, gdzie są sami specjaliści:
1. Wszystko sprawa genów ( napewno jest tutaj racja)
2. Temat powielony
3. Dobrze się odżywiaj
4. Uprawiaj sport.

Odpowiedzi były zbyt ogólne, często same rady zwykła osoba mogła wymyśleć bez zagłębiania się w stronę anatomii itp.

Powiem trochę o sobie.
Mam obecnie 18,5 lat ( jestem z grudnia, wiec rocznikowo 19). Mam 172-174 cm wzrostu. Gdzies około tylu, zależy kiedy się mierze.
Chciałbym mieć te kilka cm więcej i jestem zdecydowany o nie powalczyć. Wiadomo, mięsnie można zrobić to dlaczego nie można postarać się o większy wzrost.

Ludzie wyżsi są bardziej atrakcyjniejsi ( tak są odbierani). Więc wszystko się liczy - czas na działanie.

Oto mój plan.

Mam teraz kilka miesięcy odpoczynku, pracuje krótko i mam dość dużo czasu.

Codziennie biegam. Bieganie powoduje wzrost hormonu wzrostu, wiem że najlepiej biegać na wieczór, ponieważ będzie to poźniej połączone ze snem i ilość hgh będzie bardzo duża. Pozatym wydaje mi się, że bieganie niszczy stawy co zmusza organizm do regeneracji i tym samym do rozbudowy kości/stawów ??? ( taka moja dedukcja, mozliwe ze mylna).

Druga sprawa zakupiłem sobie haki na nogi. Mam w domu taki stojak do podciągania się, trochę profesjonalny sprzęt. Zapinam haki na kostki i wieszam się na "nietoperza". Biorę sobie obciążenie 5kg i stoję do góry nogami - ok. 5 minut po 3 serie ( codziennie).

Chciałbym przygotować jakąś rozpiskę, zeby trzymać się tego planu przez np. 6 miesięcy. Dopiero jest to mój 3 dzien i chciałbym się spytać ludzi, którzy naprawdę mają jakąś wiedze w tym temacie - czy to pomoże.

Bez względu na odpowiedź będe walczył, jednak chciałbym wiedzieć czy ma to sens.

Mogę przewidzieć niektóre odpowiedzi które będą brzmieć " poczekaj jeszcze, wzrost to nie wszystko, zadbaj o osobowość", ale to są głupie odpowiedzi wymijające pytanie.
Myślę, że technika pod krypotnimem nietoperz może pomóc, jeżeli będzie systematycznie prowadzona przez długi okres. Zawsze jak zchodzę to czuję wszystkie kości i stawy.

Dlatego do meritum, jak myślicie, czy ma to jakieś szanse wypalenia ?. Czy jest możliwe zdobycie nawet kilku cm, treningiem w tym sposób jesli bedzie on prowadzony przez wiele miesięcy z planem treningowym ?.

Czekam na odpowiedz i naprawdę sensowna rozmowe. Pamiętajcie, że te posty czyta naprawdę wiele osób. Sam musiałem przeczytać masę niepotrzebnych pierdół które ktoś tutaj wypisywał. Chciałbym, żeby to była rzeczowa rozmowa.

Proszę i z góry dziękuje za odpowiedzi.

Ps, wklejam zdjęcie jak wygląda wiszenie na nietoperza

redman4

Dlatego do meritum, jak myślicie, czy ma to jakieś szanse wypalenia ?. Czy jest możliwe zdobycie nawet kilku cm, treningiem w tym sposób jesli bedzie on prowadzony przez wiele miesięcy z planem treningowym ?.

Czy Twój pomysł będzie miał jakiś efekt, tego po prostu nie da się stwierdzić. Wróć za pół roku i zdaj relację. Od siebie dodam, że długotrwałe wiszenie w takiej pozycji może powodować ból i zawroty głowy, także bym nie przesadzał. Dodatkowo takie działanie może spowodować zmniejszenie naturalnych krzywizn kręgosłupa, co może dać Ci parę cm, ale jednocześnie nabawisz się wady postawy, także robisz to na własną odpowiedzialność.

j/w lub też chodź wcześniej spać, rozciągaj się dużo, kup sobie tran. Wychodź dużo na świeże powietrze jakieś lasy góry itd Takie metody to tylko strata czasu wiszenia itd... nie ma sensu uwierz

Dzięki za odpowiedź. Właśnie zakupiłem sobie glukozamine i żelatyne ( galaretki). Prosiłbym jeszcze o jakieś inne wypowiedzi, każda sensowna rada będzie dla mnie pomocna. Póki co pozostaje mi tylko "trenować wzrost". Zdam relacje, jeżeli do października będzie kilka dodatkowych centymetrów to będe trenował nawet do końca tego roku codziennie. Mam kupe czasu, a wzrost to rzecz która napewno się przyda :). Pozdrawiam ciepło

co prawda nigdy nie wisialem głowa w dol, tylko zwykle zwisanie na drazku. pamietam, ze cos tam uroslem 2-3cm, ale mialem wtedy 15 lat, takze moglo to przyjsc naturalnie:). teraz mam 20 i dalej rosne, cwicze silowo, bieganie, rower, i biore na noc arginine+ornityne, podczas dnia multiwitamina z NOW. sprobuj dodac do swojego planu jakies suplementy na noc ktore dodatkowo pomoga ci zwiekszyc poziom gh. arginina+ornityna i mozesz dodac do tego gabe, lub niacyne 500mg 3h po posilku, i tam samo 3h po jej zazyciu musisz miec pusty zoladek, czyli najlepiej przed snem.
pozdrawiam.

Dobry pomysł, organizm będzie miał substancje potrzebne do produkcji HGH.
Ja myślałem inaczej z treningiem.
Godzina np. 19.00 - Idę biegać ( 30 minut).
Wracam zmęczony do chaty, robie przesiady 3 serie po 30.
Pozniej robie te zwisy 5minut x 3. I ide spać.

Bieganie i przesiady + sen, dadzą mi duża dawke hgh, plus rozciąganie.

Z wiszeniem na nietoperza wydaje mi się, że jest jak z treningiem na mięśnie. W kościach i stawach powstają tak zwane słynne mikropękniecia i organizm je poprostu naprawia i rosną większe.

Dzięki za rzeczową odpowiedz :)

Ps. Narazie ćwiczę tylko tydzień - czy są efekty ?. Nie wiem, może to efekt placebo, albo tego, że najczęściej mierze się rano. Dlatego nie daje wyników. Dam je np. po 3 miesiącach :). Więc cierpliwości chłopaki :P.

PS2. Wiadomo, że organizm także potrzebuje budulca. Czyli Trening + suplementy - tak jak na siłowni. Narazie codzienny trening, a jak będą szły efekty to zakupie suple pod HGH.

Ps3. Mam ustawiony zegarek do zwisu, odmierza dokladnie 5 minut i wyje jak smok. Więc nic tutaj nie jest na oko. Pozatym jak zwisam to biorę narazie 5 kg. Haki strasznie naciskają mi na kostki ( idzie wyć z bólu), ale nikt nie powiedział że będzie łatwo.

Zmieniony przez - redman4 w dniu 2012-07-22 11:10:17

Witajcie,
Właśnie mija 2 tygodnie od mojego planu.
Nie podaje wyniku, za krótki okres.
Wiszę codziennie 3 serie po 5 minut.
Przez pierwsze dni bez obciążeń, po paru dniach z 6kg obciążeniem. Teraz zwiększyłem obciążenie na 10-12kg.

Miałbym pytanie, jakie obciążenie, chciałbym pomału zwiększać ( większy nacisk na kości, stawy i kręgosłup).
Rozumiem, żeby wszystko robić z głową, dlatego robie to stopniowo.

No nic, mam nadzieje, że plan się uda. Jak nie to ważne, że się walczyło :P.

Jak macie jakieś pomysły, wskazówki i rzeczy to piszcie, ale prosze o konkretne posty wnoszące coś do tematu.

Ps. Codziennie jem galaretke, glukozamine + białko ( do siłowni). Te rzeczy powinny pomóc.

Pozdrawiam i trzymajcie kciuki, jak wyjdzie to będziecie mieć gotową drogę.

Zmieniony przez - redman4 w dniu 2012-07-27 23:47:38

Twoja teoria z mikropęknięciami to bzdura. To jest raczej poradnik jak sobie popsuć kręgosłup. Rób to na własną odpowiedzialność i nie polecaj tego nikomu. Zamykam.