Natomiast chciałem podmienić, bo strasznie boli mnie bark od trzymania sztangi z przodu, nie wiem czy to wina techniki bo tutaj raczej nie ma nic trudnego.
...
Napisał(a)
W przysiadzie tylnym nie mam problemu z techniką, bo doszedłem do dobrych ciężarów na początku siłowni.
Natomiast chciałem podmienić, bo strasznie boli mnie bark od trzymania sztangi z przodu, nie wiem czy to wina techniki bo tutaj raczej nie ma nic trudnego.
Natomiast chciałem podmienić, bo strasznie boli mnie bark od trzymania sztangi z przodu, nie wiem czy to wina techniki bo tutaj raczej nie ma nic trudnego.
...
Napisał(a)
Możesz po prostu spróbować innego chwytu, głównie mówi się o dwóch: ze sztangą trzymaną skrzyżowanymi rękoma, oraz ciężarowym (tutaj trzeba trochę porozciągąć tricepsy i przyzwyczaić nadgarstki), ja sam chwytam nieco inaczej po prostu zataczam 'kołko' rękoma nad sztangą i lekko palcami ją podtrzymuje, to wystarcza.
Poza tym - jeżeli sztanga Cię gniecie, spróbuj zrobić coś w stylu 'szrugsa'. Napięte mięśnie odciążą naciskającą na kości sztangę.
Najlepiej wygoogluj różne rodzaje chwytu i znajdź dla siebie odpowiedni. Technika, technika i jeszcze raz technika ;)
Poza tym - jeżeli sztanga Cię gniecie, spróbuj zrobić coś w stylu 'szrugsa'. Napięte mięśnie odciążą naciskającą na kości sztangę.
Najlepiej wygoogluj różne rodzaje chwytu i znajdź dla siebie odpowiedni. Technika, technika i jeszcze raz technika ;)
Nic nie smakuje tak dobrze, jak zwycięstwo z samym sobą.
Polecane artykuły