Czy mogę sobie zaszkodzić dietą?

Witam chodziłem na rugby przez okres 3 lat, rok temu przestałem. Zacząłem się trochę obijać i po chwili strasznie utyłem, moja masa podniosła się aż do 107 KG przy wzroście 177 cm (19 lat). Od początku tego miesiąca ćwiczę (5x w tygodniu siłownia 1h i biegam w weekendy). Postanowiłem też mniej jeść tylko problem w tym że chyba jem teraz za mało. Dziennie spożywam jakieś 600 kalorii i ostatnimi czasy czuje się ospały i słaby. Więc tu pytanie do was czy można sobie w jakiś sposób zaszkodzić zbyt szczodrymi racjami żywnościowymi? Czy mogę przez to np. jeszcze bardziej przytyć? Przepraszam z góry za te pytania, nie jestem ekspertem dlatego chciałem spytać się kogoś kto się na tym zna. Pozdrawiam

dodaj jakieś 2000kcal do tego i będzie git.

Tak jak napisał Koniu. Tak, możesz sobie zaszkodzić. Czy możesz jeszcze bardziej przytyć... w tym momencie chyba nie, ale w końcu organizm by odkładał tłuszcz a energie brał ze wszystkiego innego (mięśnie np.) <- takie jest moje zdanie.

kolego doedukuj się najpierw sam, potem doradzaj.

zaszkodzić może trochę przesadzone ale jest to bez sensu metabolizm ci bardzo zwolni. a potem łatwo o efekt yoyo nie wiem jaki masz metabolizm endo czy ekto morf. to ważne by wiedzieć z czego kalori dodać czy z węglu czy tłuszczów.

Nie, w ogóle sobie nie zaszkodzi -.- chyba że będzie przyjmował wszystkie mikro i makroskładniki w postaci kapsułek, bo innego wyjścia nie widzę. jeszcze jest mezomorf.. sądzę że endo skoro tak szybko przytył, albo mezo który wyjątkowo dużo i nie zdrowo jadł.

Ogólnie zawsze miałem wolną przemianę materii. Teraz, jedząc o normalnych porach i zdrowiej mam nawet lepszą ale wciąż słabą. Myślę że przyczyną mojej otyłości jest to że jadłem po nocach i nie porcjowałem żywności. Z reguły jadłem jeden duży posiłek dziennie bez śniadania i kolacji, czyli w sumie tylko "obiad" który i tak zawitał do mnie gdzieś w połowie nocy. Z tego co policzyłem to wychodzi że potrzebuje grubo ponad 2000 kalorii dziennie tylko że zwykle nie przekraczałem 1000. Co do tego jaką postawę mam to chyba Endomorfik, nie co prawda dużego brzucha ale bardzo wolny metabolizm więc się zgadza.

Zwykle nie przekraczałem 1000 kcal...

Większość osób mających problemy z dodatkowymi kilogramami ma podobne wrażenia, ale zazwyczaj spożycie kalorii w ich przypadku jest znacznie, znacznie wyższe;)

Co nie zmienia faktu, że przyjmowanie tak znikomej ilości kcal wcale nie gwarantuje szczupłej sylwetki - wręcz przeciwnie.

ale bardzo wolny metabolizm więc się zgadza <- dlatego że właśnie tyle jesz albo jadłęś w taki sposób jak pisałeś... masakra po prostu stary, nie szkoda Ci zdrowia ?

Wiadomo że endomorfik ;] ektomorfik nie wytrzymałby na 1000kcal w ciągu dnia xD a ja sam jestem endo i wiem o co chodzi ;] też miałem takie dni że zjadałem 1300-1400kcal, tylko że ja byłem tym załamany ;P