"Adrien Broner" Takiego boksera mi brakowalo od czasow Tysona.

Ogladajac jego ostatnie 3 walki dochodze do wniosku, ze takiego kogos chce wlasnie ogladac bo dawno takiego kogos nie bylo. Typowy czarny zakochany w sobie chlopak ktory nie liczy sie z nikim ani z niczym, ma wszystko poczawszy od tego ze jest mlody, piekielnie szybki z nokautujacym uderzeniem,
To co zrobil w walce o pas WBO z Rodrigezem przeszlo moje najsmielsze oczekiwania, majac 21 zdobywa mistrzostwo swiata po pieknym lewym sierpowym.
Mam tylko nadzieje, ze sie szybko nie skonczy bo widac, ze chlopak ma problemy z glowa i samozachwyceniem ktore moze go zgubic jak Tysona.
Kolejnym wielkim minusem jest to, ze nie jest zawodnikiem HW... a szkoda.

Ps. Tak mnie z rana naszlo nudzac sie w pracy i ogladajac jego walki:)

Pozdro dla wszystkich

chetnie bym go zobaczył w walce z Ao

potem moze isc wyzej, i walka np. z Abrilem

Utalentowany chłopak, jednak jak na moje oko zbytnio upodobnia się do Mayweathera. Ma podobny styl walki, ale i również zachowanie poza ringiem. Lubi zaskakiwać, a to podoba się kibicom. Może to i dobrze, dzięki temu boks nie jest tak nudny. Chociaż mnie bardziej interesują czyny między linami niż poza nimi