Nie jest to typowa siłownia, jakich wiele w moim mieście, po prostu chciałbym towarzyszyć żonie, która chciałaby zacząć coś z sobą robić, a przy okazji chcielibyśmy spędzić ze sobą trochę czasu bez dziecka ;)
Może teraz trochę o mnie: mam 29 lat, zawsze byłem typem chudzielca, który przy wzroście 190 cm ważył ok. 75 kg i nigdy nie mogłem przytyć. Jednak przez ostatnie półtora roku dojechałem do 95 kg (!) i w końcu wyglądam tak, że nie wstydzę się ubrać obcisłej koszuli lub koszulki na ramiączkach - w końcu zyskałem pewność siebie, której zawsze mi brakowało. Urosły bary, pokazała się klata no ale jak to bywa pojawił się także delikatny brzuszek.
Zauważyłem, że waga wciąż rośnie, więc zacząłem uważać na to co jem, jednak chciałbym dołożyc do tego delikatny trening, może wyrzeźbić troszkę mięśnie - po prostu chciałbym wyglądać zdrowo, a nie obrastać tatuśkowym tłuszczykiem.
Niestety wycieczka na inną siłownię nie wchodzi w grę ze względu na pracę - wymieniona w linku jest otwarta od rana i jest najbliżej mojego domu.
Proszę, pomóżcie i dajcie mi jakieś wskazówki "co i jak".
Pozdrawiam i dziękuję z góry za wszystkie rady