Jestem w pierwszej części odbloku gdzie łykam tamox przez dwa tygodnie (jestem w 14 dniu, a ostatni strzał propa przybiłem 17 dni temu) po 20 mg i za pare dni zjade na 10 mg przez lekko ponad tydzień, 3 razy w tygodniu siłownia + basen zwykle dzień przed albo dzień po siłowni, zmniejszyłem objętość treningów na duże partie do 10-11 serii a na małe do 6-7 serii,
W cyklu użyłem 27 ml testosteronu z Propiobol 100 Serbia, Alchemia 1000mg/10ml i Proptex 100 Chiny, King Labs 1000mg/10ml oraz 14-16 ml Nandrolone decanoate Grecja, Norma 2ml/200mg (Wiadomo że nie Ori ale jedyna podróba greckiej deci która kopie a jej zdięcie jest w temacie Krzykacza)
Byłem świeżo po maturach więc stres i spadki, ale odbiłem się dosyć szybko i z 83 kg w 6 tygodni wszedłem na 97+ (głównie przez gastro) w końcowej fazie zejścia z cyklu gdzie zacząłem kręcić mocno MMA i Basen miałem 89 kg i teraz po zejściach wyszło że zrobiłem dobre 4 kg na cyklu
Łapa - 39-40.5 (wyrzeźbione rzecz jasna)
Pas 84 cm - 85 cm
Uda 59- 62
Na płaskiej luźno 15 kg weszło do 120+
na Martwym ze 130 na 150 dwa razy
Przysiadów nie robie na dużym ciężarze bo mam problemy z kolanami
Zrobiłem tą krótką rozpiske dla informacji, przedtreningowo teraz wale Xpand-a albo Cytonoxa i po treningu Mono bądź Cytocell, kończe te suple bo używałem ich jeszcze przed cyklem, Przechodząc do sedna nie moge się nadziwić pompą i podwyższonym libido + świetnym samopoczuciem jak na propku chociaż regeneracja już rzeczywiście nie ta sama to mimo wszystko nie jest najgorsza, mam nadzieje że to znaczy że już jest coraz lepiej a nie że cały czas mam bajzel w hormonach
a dieta to wszystko z niskim IG i dużo naturalnych wynalazków żeby oczyścić organizm