Aeroby na czczo i po treningu

Witam, szukałem przez szukajkę, ale nie znalazłem dokładnej odpowiedzi na pytanie dotyczące aerobów. Czy ma sens robienie ich na czczo( tylko po BCAA) potem śniadanie, po śniadaniu trening na siłowni i po nim kolejna sesja aero? Do tego w dni nietreningowe tak samo ranne aero. Czy może lepiej w dni treningowe robić aero tylko po siłowni? Cel pozbycie się fatu?

Pewnie że ma sens Osobiście wolę robić 2x po 30 minut, niż raz 60. A w końcowej fazie redukcji, gdzie nieraz nawet te 60 minut to za mało, raczej ciężko robić to inaczej niż 2x dziennie. O katabolizm się nie bój, nie tak łatwo jest popalić mięśnie, tymbardziej jak się dobrze zabezpiczysz.

Dzięki wielkie. Znajomy powiedział mi, że miałoby to sens tylko wtedy, gdybym miedzy porannymi aerobami a treningiem na siłowni miał już za sobą co najmniej dwa posiłki. Stąd też moje pytanie, ale skoro nic w tym złego, to chyba będę robił aero co dziennie zarówno w treningowe jak i nie treningowe.

Wiec tak jezeli chodz o aeroby po treningu to jak najbardziej ale nigdy na czczo dlaczego ? "By organizm czerpał energię dla pracujących mięśni z przemian energetycznych bazujących na utlenianiu tłuszczów, niezbędna jest odpowiednia ilość węglowodanów. Stanowią one swoisty katalizator do rozpoczęcia utleniania zmagazynowanych w ustroju tłuszczów. Ilość węglowodanów znajdująca się w organizmie po nocy wystarczy jedynie na utrzymanie podstawowych czynności ustroju, a nie na zainicjowanie spalania zbędnej tkanki tłuszczowej" dlatego wlasnie poza tym jeśli nie masz juz ochoty na godzinne bieganie czy tez rowerek alternatywą jest HIIT efektywniejszy w spalaniu tłuszczu znacznie krótszy ale nie koniecznie mniej męczący

Teraz właśnie też mam trening o dużej intensywności, połączenie różnych kombinacji od crossfitu przed tabatę po FBW. I dodatkowo jeszcze aero. Widzę, że tak jak wiele innych kwestii tak i ta dotycząca aero nie ma jednoznacznej odpowiedzi:D
Ale dzięki za zainteresowanie i odp.