Operacja "Redukcja" - zapiski z pola walki

kdelook, cisnę dopóki nie usunę "piwnego" gula z podbrzusza.

26 września, dzień 51

Trening:

50min cardio

Dieta:

80g chleb wieloziarnisty, 30g ser żółty, 30g szynka z indyka
200g rosół, 220g piers z kury, 180g ziemniaki, 200g warzywa, 10g oliwa
200g piers z kury, 150g ziemniaki, 200g warzywa, 20g orzechy
120g jajka, 10g majonez, 120g twaróg półtłusty, 100g brzoskwinia, 200g warzywa

Białko 159g
Tłuszcze 63g
Węgle 149g
1720kcal

Dziś WW i T słabo, ale od teraz postaram się trzymac miskę w granicach 1800-1900 kcal, przy średniej z poprzednich 10 dni ok 1900kcal ruszyło i zszedł centymetr w pasie.

27 września, dzień 52

Trening:

Z rana 2 godzinna sesja badmintona - masakra, nie miałem już energii na siłówkę

Dieta:

80g chleb wieloziarnisty, 180g jajecznica
250g udko kurczaka ze skórą, 50g kasza gryczana, 200g warzywa, 60g ser żółty
100g filet ze śledzia w sosie pomidorowym, 200g jabłko, 200g warzywa, mleko 300ml
50g udko kurczaka ze skórą, 100g twarog półtłusty, 200g warzywa

Białko 148g
Tłuszcze 93g
Węgle 143g
1930kcal

28 września, dzień 53

Trening:

brak

Dieta:

kanapki z chleb wieloziarnistym, szynką i serem, jajka w majonezie, warzywa, mleko 3,2%
mięso z uda kurczaka ze skórą, kasza gryczana, 3xo3, warzywa, 2 kostki czekolady
gulasz wołowy, warzywa
ser twarogowy półtłusty, brzoskwinia

Białko 139g
Tłuszcze 99g
Węgle 112g
1830kcal

Oblukałem fajny programik Mój komputerowy dietetyk, zapisuje automatycznie ilość i rodzaj potraw zjedzonych w danym dniu, można sprawdzić w kalendarzu co, kiedy i ile wyszło. Wada - jest to wersja trial, chyba miesiąc można korzystać.
Jutro wyjazd na cały dzien w Tatry, więc żarcie survivalowe taterniczo-góralskie, w niedzielę wracam do zdrowszej michy.

29, 30 września:

W sobotę udany wypad na Zawrat i Świnicę, 8 godzin spacerku:)
Dziś jeszcze regeneracja, żarcie na luźno, od jutra wracam do normalnej rozpiski i powoli odcinam węgle.

1 październik, dzień 56

Trening:

interwały 15min

Dieta:

jajecznica z chlebem wieloziarnistym, warzywa
brzoskwinie+ jogurt naturalny 3%
ziemniaki z piersią kurczaka + udko kury ze skórą, warzywa
kanapki z chlebem wieloziarnistym, szynką i serem
filet z łososia, serek wiejski, warzywa z oliwa z oliwek.

Białko 147g
Tłuszcze 78g
Węgle 192g
1973kcal

Dziś odrobine wysoka podaż kalori, moja nierozwaga, źle policzyłem z głowy. Ważne, ze wciąż jest spora motywacja do trzymania miski i zrobienia kolejnego kroku do przodu.

2 październik, dzień 57

Trening:

1A: podciąganie na drążku nachwytem (wąsko) (5x5) - 5x5
1B: wyciskanie sztangi leżąc głową w dół (5x5) - 37,47,47,52,57kg
1C: przysiad tylni (5x5) - 37,47,47,52,57kg

Dieta:

chleb wieloziarnisty z masłem + serek wiejski, warzywa
potren mleko 0,5%, rosół, mieso z uda kurczaka ze skórą + skrzydło, ziemniaki, warzywa
mieso z uda kury ze skóra
warzywa z olejem lnianym, twaróg półtłusty

Białko 144g
Tłuszcze 88g
Węgle 142g
1850 kcal

UPDATE:

3 październik, dzień 58

Trening:

interwały 20min

Dieta:

chleb, 3 jajka z majonezem, warzywa
jogurt naturalny, rosół, ziemniaki, udziec indyka, warzywa
kanapka z szynką i serem żółtym
filet z łososia, piers kury, twaróg półtłusty, warzywa, 1 piwo

Białko 143g
Tłuszcze 73g
Węgle 154g
1930kcal

4 październik, dzień 59

Trening:

1A: podciąganie na drążku podchwytem na szerokość barków (5x5) - powt 5x5
1B: pompki na poręczach (5x5) - powt 5x5
1C: martwy ciąg ze sztangą z ziemi (5x5) 47,52,57,60,63kg

wieczór mocne 1,5g badmintona

Dieta:

chleb, filet ze śledzia w sosie pomidorowym, jajko, warzywa
0,5l mleka 0,5%, jogurt naturalny
udziec indyka z kaszą wiejską, warzywa
kanapki z szynką i serem żółtym
ser twarogowy półtłusty, warzywa

Białko 139g
Tłuszcze 62g
Węgle 172g
1730kcal

5 październik, dzień 60

Z rana pomiary, róznica z ostatnich 10 dni to: -1kg na wadze, -0,5cm w pasie, -0,5cm udo. Reszta bez zmian

-4kg, -6,5cm w pasie, -3,5 cm udo - tak na tą chwilę wyglądają moje efekty dwóch miesiecy redukcji na w miarę zbilansowanej diecie. Rewolucji nie ma ale jestem zadolowony z różnicy, jak ktoś chce zobaczyć fotkę porównawczą jest na stronie 6. Na tydzień-dwa robię sobię przerwę od rozpisanych treningów (pobawię się cieżarami bez planu) a w diecie zmieniam rokzład btw - zmniejszam liczbę tłuszczu na rzecz wegli. Choć dietę daję sobie na luźno, to wciąż trzymam się kilku podstawowych zasad, m.in przynajamniej 1,5g białka na kg suchej mc, pół kilo warzywa dziennie itp. Postaram się nie przekroczyć dziennej liczby kcal na poziomie 2000-2200, zobaczymy, czy zachowam aktualny obwód pasa. Czytam obecnie trochę Poliquina i wygląda na to, ze redukcja low carbem może być dla mnie kluczowa od której strony by nie patrzyć, więc za tydz/dwa sprobuję ruszyć w tym kierunku. Na razie zbieram wiedze, opracowuję dalszy plan i przygotowuje się psychicznie:)

pozdrawiam