Na początku chciałem serdecznie się przywitać z Wami. Do tej pory byłem raczej biernym użytkownikiem forum, dziś przyszedł czas na mój pierwszy post.
Mam dość spory problem z moim zdrowiem - mój organizm łatwo sie przemęcza.
Mam 27 lat, ważę 91 kg przy 190 cm wzrostu. Ćwiczę około roku, dieta jest. Oczywiście mim celem jest masa. Zwykle ćwiczyłem 3 razy w tygodniu
- pon plecy + bic
- wt klata+tric
- pt barki + nogi
Ostatnio zmieniłem trening na 4 dni w tygodniu
- pon klata
- wt łapy
- czw - plecy
- pt - barki + nogi
Niestety w ciągu miesiąca 2 razy juz zachorowałem i to po wysiłku wtorkowym! Jestem pewnie ze to przez siłownie. Staram sie na siłownie dać z siebie całkowity maks, także nie odpuszczam...
Ciężko jest to opisać ale po prostu pod koniec ćwiczeń w wtorek czułem juz ze cos jest nie tak... wiedziałem ze mnie coś łapie. Przyszedłem na chate, mega goracy prysznic, ubrałem ciepły dres, na dworze 25 stopni a mi zimno! Nie kaszle, nie mam gorączki, po prostu łapia mnie dreszcze ,czuje zimno, i jest mi słabo. Zwykle trwa to z 5,6 dni.
Na codzien pracuje jako informatyk, zaraz po pracy siłownia, obiadek i na koniec dnia gram jeszcze na perkusji (około 2 godziny dodatkowego wysiłku). Śpie średnie między 7-8 godzin.
Dieta:
rano: mieszanka platki owsiane(60g), musli(30g), otreby(30g), mleko 400ml
2 sniad: kanapki z polędwica sopocką (chleb i mieso po 100g)
obiad: (przed siłką): makaron z warzywami z patelni i 100 g chickena
Do treningu dopijam do trzech ww posiłków 100 g gainera
siłka - w trakcie carbo ok 60g
obiad: ryż + filet + surówka + białko
kolacja: kostka sera białego, kromka chleba
przed snem białko
Biorę witaminy Olimpa Vita-min - zwykle w dni treningowe... nie chce za dużo sztucznych witamin, wole z warzyw itp je dostarczać. Wody pije średnio 3 litry dziennie...
Teraz pytanie dla Was. Czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego tak łatwo dopada mnie to osłabienie? Czy może mam za mało snu? czy może za dużo na siebie nałożyłem (praca 8h, siłka 1h, perkusja 2h, robienie żarcia, zakupy itp....)
Moze brać te witaminy codziennie? A może dodatkowo kupić coś na wzmocnienie.. ale co? Moze omega3? ale to chyba jest w tym Vita-min?
Miałem plan na siebie, ale mój organizm chyba nie pozwala na taki wysiłek... czy ktoś z Was miał podobne problemy...
Pisze ten post gdy za oknem są 24 stopnie, a ja siedzę w dresie i nie mam ochoty nic robić. Chyba nici z siłką w tym tygodniu...
Za wszelkie rady będę bardzo wdzięczny
Pozdrawiam
Zmieniony przez - mikeluz w dniu 2012-08-08 17:53:05
"The worst thing I could be, is the same as everybody else. I'd hate that."
Arnold Schwarzenegger