problem z barkiem

Czesc wszystkim. Mam maly problem z barkiem moze ktos bedzie mial pomysl co mi jest . Jakies trzy tygodnie temu nastepnego dnia po treningu klatki odczulem dziwny bot w barku, nie odczulem zadnego bolu w trakcie treningu . Dziwna jest sprawa na tyle ze nie bolalo mnie jak ruszalem barkiem ani jak dotykalem tego barku . Bol nie jest mocny ani dokuczliwy po prostu jak by ktos naciskal na ten bark . odlozylem treningi na ponad tydzien i jakos samo przestalo bolec . Nastepnie wykonalem trening tricepsa i bicepsa i wszytko bylo ok.podkreslam ze nie stosuje duzego obcjazenia w treningach bo bylem na redukcji a wiec nawet nie mam tak duzo sily. Po ponownym treningu atki bark odezwal sie ponownie i znowu odstawilem treningi. Niby samo przeszlo w trakcie tygodnia a w poniedzialek znow odczulem bol barka nie wykonujac wczesniej treningu . Bol jest mniej wiecej. Srodkowym aktonie w dolnej czesci. Bylem na pogotowiu i pani powiedziala ze to miesien i zeby na dwa tygodnie odlozyc cwiczenia. Chcialem sie dowiedziec czy ktos mial cos podobnego albo czy ktos ma pomysl cp to moze byc i czy bede mogl jeszcze normalnie kiedys cwiczyc bo skoro stosuje obciazenie zedu 65% i mam mala kontuzjie to czy noe bedzie gorzej jak nabiore troche sil cwicze jakies ponad 10 lat i troche potrafie podniesc. Z gory dziekuje za pomoc.

Przepraszam za bledy ale pisalem post z komorki.

A i bol w dzien sam ustepuje potem znow sie pojawia jak na karuzeli

Czy nikt nie ma pomyslu co mi moze byc czy po prostu nikt tu nie zagladal??