[alone321] - redukcja, podejście nr 2

Tyle kcal to może bym jeszcze w siebie wbił ale rozplanować B/T/W to już inna sprawa :)

Dziwne rzeczy się dzieją. Dołożyłem kalorii i waga leci w górę i to co do tej pory udało mi się zbić to prawie nadrobiłem. Poczekam jeszcze tydzień może się zmieni.

Jako, że wieje nuda to postanowiłem wstawić swoje treningi i może zacząć dawać wpisy co dziennie?? to się jeszcze obaczy :)

13.09.2012 czwartek

Trening (ciężary małe ale nie chce przeginać, choć progres jest oprócz bica i trica)
Rozgrzewka 7-9 minut
Trening właściwy:
- MC - 50kg 15/12/12/10 reps
- ściąganie drążka wyciągu górnego - 10kg (chyba bo nie było oznaczeń) 15/12/12/10 reps
- wyciskanie hantli na skosie - 10kgx2 15/12/12/10 reps
- podciąganie sztangi do brody stojąc 20kg 15/12/12/10 reps
- uginanie przedramion ze skrętem 10kgx2 15/12/10 reps
- pompki w podporze tyłem 15/15/12 reps
Aeroby (nie wiem czy dobrze ale nie mam możliwości na siłowni więc bieganie dopiero po powrocie do domu i posiłku)
- bieg 4km ~ 30 minut

Dieta
Wczoraj było 2400kcal - B 160/T 120/W 150 -(wpadła mała cola i wyszło +50g węgli)

Samopoczucie
Był to już kolejny trening, nie czuje zakwasów ale mięśnie bolą :) po FBW miałem tak wzdęty brzuch ze nie mogłem dopiąć spodni. Po bieganiu mimo iż nie jest to jakiś zabójczy dystans czy tempo, lało się ze mnie strumieniami. Mam dziwną manię ważenia się nawet 3 razy dziennie, wy tez tak macie ??

Zmieniony przez - alone321 w dniu 2012-09-14 12:16:59

15.09.2012 piątek

DNT - 2000 kcal

16.09.2012 sobota

DNT - 2000 kcal

17.09.2012 niedziela

DNT - 2000 kcal (miało być bieganie 45 minut ale niestety późno wróciłem do domu i nic z tego nie wyszło)

2000 kcal
Trochę mało chyba.

powoli się rozkręcam bo jak dołożę od razu za dużo to tez nie dobrze