powazne pytanie do powaznych ludzi

Witam. Postaram sie opisac sytuacje szybko i prosto. Jestem mlodym gosciem, ktory trenuje boks. Mam 17 lat i 178cm, ważac 87kg. (nie jestem grubasem). Czyli jak widac, walcze w jednej z tych ciezkich wag z wysokimi chudzielcami, ktorzy maja o wiele wiekszy zasieg. Bylo to wkurzajace, dopoty nie dowiedzialem sie, ze mam skracac dystans i bic przy nich, z racji tego, ze oni ze swoimi malpimi zasiegami nie sa w stanie oddac. Teraz walczy mi sie dobrze, ostatnio nawet padł KO. Pracuje nad szybkosca ciosow, aby uderzyc jak najwiecej razy, zanim ten zacznie klinczowac itp.
Chcialbym dobic do 91 kilo i boksowac w ciezkiej wadze, ale boje sie, ze moj wzrost i zasieg nie pozowla mi wygrywac jakis powaznych walk, gdy przyjdzie czas. Dodam tez, ze planuje sie tym zajac prof. w przyszlosci. Co o tym myslicie? Zbijac wage, aby dojsc do ludzi z moimi warunkami, czy nie?

Jakbyś miał zostać w amatorach to radziłbym Ci zostanie w niższej kategorii.

W zawodowym boksie niestety większość pieniędzy idzie na wagę ciężką, więc sporo zawodników przechodzi wyżej i lepiej wychodzi na byciu dobrymi zawodnikami w ciężkiej niż czołówką w cruiser. Choćby Adamek.

Nie wiem jak to dokładnie się przedstawia na naszym lokalnym podwórku, ale pewnie podobnie, skoro np. taki przeciętniak jak Bonin jakoś zrobił całkiem niezłą karierę.

Ale mi glownie zalezy na tym, czy moglbym byc dobrym bokserem w HW z takimi warunkami, bo lubie boks i chcialbym byc w nim dobry, a boje sie, ze moje warunki mi nie pozwole boksowac do mozliwosci mojego potrencjalu w wagach ciezkich. Jak to wyglada ze strony techniczej boksu?

Bo tak mi sie marzy, walczyc kiedys jak Tyson. : ) Chodzi mi generalnie o to, czy bokser z takimi warunkami, ktory nie jest bokserem - szczurem na kase z cruzer itp., a bokserem wagi ciezkiej, ktory jest sluggerem, lub swarmerem jest w stanie walczyc, czy Tyson i Frazier to byly jedynie wyjatki.

Ty też możesz być wyjątkiem, jeżeli masz cel (waga ciężka) to realizuj go.

no własnie w amatorce nie porobisz takich rzeczy jak w zawadostwie -czyt, te buraki"sedziowie" zaraz beda p******ic ze głowe spuszczaszcz i takie tam inne, ale tez da rade tylko pamietaj zeby dac rade takiemu 2m gosciowi trzeba niezwykle ogromna kondycje(mówie o ogolnej kondycji boksera podczas walki, dynamike, szybkosc i byc nie zwykle zwinnym, miec swietne nogi, siła mała wazna sprawa jak dynamicznie szybko i co wazne celnie szczelisz to bdziesz wywracał chłopaków, i do tego oczywiscie technika, jesli wyszlifujesz wszsystkie te elementy, bedziesz zabijał, mało bedziessz mistrzem wagiu ciezkiej, ale jesli podbijesz do 91kg i bedziesz wolny, nie zwiiny, nie bedziesz miał koordynacji i nóg to szybkie rscI przed Toba, ale zbijac 6kg? mysle ze mało masz pojecia o diecie i wogóle o iinnych sprawach z tym związanym i powiem Ci ze z własnego doswiadczenia nie bawił bym sie w zbijanie wagi, ale tez nie ze siedzisz i bedziesz wp*****lał, muszisz sie zdrowo odzywiac, najlepiej miec pozadnie zbilansowana diete, zeby sprostac ciezkim treningą i zapierdlaac,i wiadomo półdystans uniki, nogi
a i najwazniejsze to nas sie k***a pytasz czy dasz rade? odpowiedz brzmi: sam sobie na to odpowiedz, gdy zrozumiesz , to wykonasz ogromny krok do przodu