Zrywanie włókien mięśniowych

Otóż mam takie pytanie:

Lepiej jest robić ćwiczenia bardzo wolno w fazie negatywnej czy cały czas równym tempem?

Dam przykład: np. na modlitewniku załóżmy 10kg hantla przy wolnej fazie negatywnej lub 13-15kg przy równym. Oczywiście w obu przypadkach po 10 powtórzeń. Jak wiadomo w wolnej fazie negatywnej mięśnie się szybko męczą, więc ciężko też zrobić więcej powtórzeń.

Pytanie: w której z tych wersji uszkodzonych zostanie więcej włókien mięśniowych?

jak powoli bedziesz opuszczał to o wiele lepiej i jak jeszcze w fazie negatywnej troche przytrzymasz to dopiero bedziesz zmeczenie czuc

oczywiscie,ze powolna faza negatywna-czy ogolnie-trening metoda powtorzen negatywnych- odpowiada za ogromne uszkodzenia komorek miesniowych.

ale co z tego?

odpal sobie jakikolwiek filmik z treningiem zawodnikow i juz bedziesz wiedzial,jakie tempo powinienes stosowac.

Zmieniony przez - traktor71 w dniu 2012-08-12 14:49:14

No skoro wiecej wlokien zerwiesz tym lepiej. Mowisz ze trening z powolna faza negatywna jest lepszy to zobacz film:

?

nie kumam.

wlasnie sam sobie odpowiedziales na pytanie postawione na poczatku.

zamykam ten "madry" temat.

Zmieniony przez - traktor71 w dniu 2012-08-12 21:00:26