Ból barku po basenie.

Witam, od pewnego czasu borykam się z bólem lewego barku. Kiedyś będąc młodszym ćwiczyłem na siłowni i nie miałem żadnych problemów. Teraz ćwiczę regularnie pół roku i od 2/3 tygodni zauważyłem ciągłe pykanie w barku podczas wymachów, wyciskania itp. I na nic się zdaje tutaj dobra rozgrzewka, aczkolwiek wczoraj podczas wyciskania płasko nic nie pykało. Mocny ból zaczął się ostatnio po basenie i jest to już drugi raz, bo jakieś 2 miesiące temu miałem taki sam ból po pływaniu co jest dziwne skoro basen odciąża stawy itp (po basenie przez jeden dzień tak samo boli mnie kręgosłup). Dziś po spaniu na lewym boku przez pierwsze 5 minut nie mogłem swobodnie ruszać ręką. Czy miał ktoś coś podobnego? Nie wiem czy się tym przejmować, czy może wydłużyć sporo rozgrzewkę, a może brać na te "pykanie coś"? Dodam, że bark boli mnie jakby pod przednim aktonem.

Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam.

Witam.
Być może tylko nadwyrężyłeś staw barkowy.
Jednak żeby stawiać diagnozy, należy zrobić stosowane badania- zalecam wizytę u specjalisty.

Pozdrawiam.

Ale czemu coś takiego po basenie? Czy basen nie powinien pozytywnie wpływać na stawy?

To zależy bo jeśli pływasz rzadko a do tego nieumiejętnie (ew. siłowo) to może się zdarzyć ból w obrębie obręczy barkowej. W ciągu tygodnia powinno przejść.

Lecznicze właściwości basenu odnośnie dolegliwości stawowo-mięśniowym są mitem rozpowszechnianym przez ignorantów. Basen ma sens wtedy, gdy czyjeś dolegliwości wynikają z braku ruchu, nie są zbyt zaawansowane oraz dany pacjent potrafi dobrze pływać.

Ja tez przesadzilam z plywaniem i strasznie boli mnie w lewym barku.Wiem na pewno ze jest to efekt dlugotrwalego treningu.Przeplynelam 2 km bez rozgrzewki i tak wlasnie mozna uszkodzic tkanki miesniowe.Wykonywanie takich samych ruchow okolo godziny moze doprowadzic do ostrego zapalenia miesnia .Teraz mam nauczke zeby nie przesadzać z treningiem.

Przed aktywnością fizyczną trzeba zawsze pamietać o rozgrzewce, minimalizuje to pewnym stopniu ryzyko odniesienia kontuzji.

LoL, nie słyszałam o rozgrzewce przed basenem. Co trzeb robić? Pajacyki? Z całym szacunkiem, ale to chyba taki bezrefleksyjnie powtarzany komunał. Pływanie to nie bieganie np. Ja jak wchodzę do basenu to po protu płynę wolno w różnych stylach, a później zaczynam trening.

A co do dolegliwości, to może bark wypada ci ze stawu? Spotykana dolegliwość.



Zmieniony przez - basiaborys90 w dniu 2018-02-28 14:57:35

Zmieniony przez - basiaborys90 w dniu 2018-02-28 14:57:58

To zależy czy mówimy o czymś takim jak przepłynięcie sobie rekreacyjnie kilku długości czy trening gdzie będzie ich kilka kilometrów. Wystarczy spojrzeć na pływaków , sama rozgrzewka i przygotowanie może się odbywać również w wodzie.