Napisze jak jest
Dostalem nowa robote na budowie.Jest to ciagly zapierdziel 12h od 7 do 19 ;P regularnosc jedzenia itp.. spadla
Na silke juz nie chodze poniewaz nie mam czasu
suplemacje przerwalem bo tak sobie mysle po co mi jak nie mam treningow
I teraz potrzebuje Waszych rad co z tym zrobic
Weekendy wolne / tak to charówa
Robota bardzo ciezka fizycznie // noszenie sprzetu,materialow budowlanych itp... np wynoszenia caly dzien 25+kg wiader na 6 pietro za pomoca linki :) spacer farmera itp.. heh co Wam bede mowil.. dzisiaj ledwo wyrobilem
Nigdy sie nad tym nie zastanawialem ale czy wlasnie taki wyslilem fizycny w pracy moze zastapic dosc mocny trening na silowni ?
Wiadomo ,ze nie trwa on 2h tylko 6x wiecej czasu..
Mialem w planie zrobic up testosterony,zaczac cykl z kretem i dobic torche wiecej kalorii na dobe ;P niestety praca wkroczyla na droga ku doskonaleniu sie :/ kasa dobra wiec raczej nie zrezygnuje
Moge zaczac na powaznie cykl z mono i brac suple na zwiekszenie tescia bez treningow a z ta robota?
Moze macie jakies porady bo plany mialem ambitne i nie moge sie pogodzic z ta cholerna zmiana
pozdro
Pewnosc siebie to najwieksza broń