Na obniżenie apetytu

Mam wielki problem z trzymaniem się diety przez wilczy apetyt z którym nie potrafię sobie poradzić. Na redukcji jestem już od pół roku a przytyłem 2kg, coś o tym świadczy... 4 dni na redukcji -300kcal wytrzymam, po czym dopada mnie słabość i potrafię wj**ać 1500kcal na kolacje. Moja dieta jest raczej wysokiej jakości i nie powoduje skoków cukru - apetyt miałem zawsze, w końcu wychowywała mnie babcia, która karmiła mnie prosto z chochli Jem na prawdę dużo, trenuję kolarstwo więc jestem w stanie spalić i 4000kcal w ciągu całego dnia, jednak i taka suma to niekiedy za mało...

Jadłospis:


8.30 makrela 120g, feta 30g, oliwki 30g, warzywa (400kcal):
10w 30b 30t

11.30 owsiane 60g, mleko 50g, masło orzechowe 25g, śliwki suszone 30g, migdały 35g (700kcal):
65w 15b 40t

14.00 spaghetti 65g, pesto 30g, pomidory, indyk 75g (400kcal):
45w 25b 10t

17.30 ryż 100g, indyk 250g (550kcal):
80w 55b 2t

19.00 oliwki 25g, warzywa, groszek 300g, olej 10g, twaróg 100g (550kcal):
40w 30b 23t

2600kcal:
240w 145b 105t

Poszukuję jakiegoś suplementu/środka na zatrzymanie tak wielkiego apetytu. Próbowałem chromu i powszechnie znanych tabletek odchudzających, g**** dały.
Jeśli nie jesteście w stanie mi pomóc, to czy dietetyk może wypisać coś na receptę?

Z góry dzięki za pomocne posty!

Zmieniony przez - Striełok w dniu 2012-08-17 09:05:50

Spróbuj błonnika powinien Ci trochę zapchać żołądek.

Nie pomaga. Nawet jak nie czuję głodu to mam wielki apetyt, zaczyna się po 18.00...

zapychaj sie warzywami