Jestem ekto, mam 21 lat waże 53 kg i mam 164cm wzrostu, z moich obliczen wynika że będe potrzebował jakieś 2790 kcal, a podział B/T/W wychodzi mi tak 159/79/291.
Ułożyłem taka oto diete...
Śniadanie 6:00
Mleko 3,2% 250ml
Płatki owsiane 100g
Orzechy włoskie 30g
Oliwa z oliwek 50g
Rodzynki 50g
Sniadanie II 11:00
Chleb pełnoziarnisty 4 kromki ~100g
Jaja kurze gotowane ~100g
Obiad 16:00
Ryż biały 100g
Kurczak piers 200g
Posiłek przed treningiem 19-20
Ryż biały 100g
Mintaj 100g
Trening 20-21
Posiłek chwilę po treningu
Miód pszczeli 50g
Kolacja 22:30
Jajecznica 100g
Suma kcal to ~2900 a suma B/T/W 126/109/331
Więc wychodzi na to że mam za mało białka, a za dużo tluszczy i węgli, możecie mi doradzić co na co zamienić żeby doszło mi białko, a tłuszczy i węgli odeszło? No chyba że cała dieta jest do kitu...
Korzystając z okazji zapytam jeszcze o warzywa i owoce, pewnie już zauważyliście że raczej ich tu brak, ale bede napewno dorzucał salatę, szczypiorek i marchewkę gdzie się da. A czy groszek i fasola z puszki nadaja się do diety? Co do owoców, moge dorzucić banana po treningu i jakieś jabłko na II śniadanie?
Aha i czy wafle ryżowe dobrze jeść po treningu czy wgl ich nie jeść?
Co do modyfikacji diety to mam slabą sytuację finansową i nie potrafie gotować (myślę że z piersią z kuraka dam sobie jakoś radę) a mieszkam sam.
Jeśli jakies dodatkowe info bedzie potrzebne to piszcie.
Pozdrawiam.