Odchudzanie a choroba?

Witam. Od dwóch lat mam problem ze zrzuceniem zbędnej wagi. Mam 24 lata, 171cm wzrostu i przez te dwa lata ciągle ważę 81kg (wiem, straszne). Trudność tkwi w tym, że mam poważna wadę serca- niedomykalność zastawek z migotaniem przedsionków, co bardzo utrudnia jakąkolwiek aktywność. Chodzę na basen, jeżdżę na rowerze i robię brzuszki, a jeśli chodzi o dietę to codziennie zjadam do 2 kanapek na śniadanie, zupę na obiad (jeden talerz), jabłko bądź inny owoc, pomidory i ogórki pomiędzy posiłkami. Nie mogę biegać jak i inne ćwiczenia wysiłkowe odpadają. Co mogę jeszcze zrobić aby w końcu zacząć lepiej się czuć i wyglądać?

Zacząć jeść z głową. Wszystko znajdziesz w tematach podwieszonych, jak zacząc.

Wyimaginowana potrzeba ograniczenia jedzenia niewiele tu zmieni. Potrzebna jest trwała zmiana nawyków żywieniowych.

"Chodzę na basen, jeżdżę na rowerze i robię brzuszki, a jeśli chodzi o dietę to codziennie zjadam do 2 kanapek na śniadanie, zupę na obiad (jeden talerz), jabłko bądź inny owoc, pomidory i ogórki pomiędzy posiłkami." A w tej zupie kilogram kiełbasy, kilo ziemniaków, skwarki i golonka. Bo inaczej to ja nie wiem skąd tu się bierze zapotrzebowanie nawet na 1 tysiąc kalorii dziennie..

Kealn kolega sie tutaj pyta co ma robic jakie cwiczenia ewentualnie mu zostaja do wyboru wiec Twoj komentarz jest najzwyczajniej zbedny . Tak jak skerx napisal poczytaj tutaj wszystko znajdziesz ew. moim zdaniem mozesz napisac w Odchudzanie pojedyncze pytania vol.1 ja tez tu jestes swiezy a 3 dni czytalem po kilka godzin dziennie i naprawde idzie znalezc duzo rzeczy mam nadzieje ze uda Ci sie . pzdr



Zmieniony przez - Klucha358 w dniu 2012-08-18 18:36:58

Klucha358

Kealn kolega sie tutaj pyta co ma robic jakie cwiczenia ewentualnie mu zostaja do wyboru wiec Twoj komentarz jest najzwyczajniej zbedny . Tak jak skerx napisal poczytaj tutaj wszystko znajdziesz ew. moim zdaniem mozesz napisac w Odchudzanie pojedyncze pytania vol.1 ja tez tu jestes swiezy a 3 dni czytalem po kilka godzin dziennie i naprawde idzie znalezc duzo rzeczy mam nadzieje ze uda Ci sie . pzdr



Zmieniony przez - Klucha358 w dniu 2012-08-18 18:36:58

To powiedz Proszę jak bez diety ma zgubić na wadzę, bo w tej chwili jest albo głodówka i zastój, albo zupka z dosyć porządną wkładką, lub nie mamy pełnego obrazu tego co zjada w ciągu dnia.. Do tego jeszcze kolega chodzi na basen i jeździ na rowerze czyli jest ruch, a waga nadal stoi, mimo że jak już napisałem nie widzę tam nawet 1000 kalorii dziennie, jakim cudem przez taki długi czas waga 81 gilo by się utrzymywała i to jeszcze z taką aktywnością ? Kolega przeprowadza według Ciebie fotosyntezę i stąd czerpię energię na to wszystko?

Zmieniony przez - Kealn w dniu 2012-08-18 18:53:54

Po pierwsze, mam wrażenie, że Wasz kolega...to kobieta. Czytanie nie boli.

Po drugie, to, że ktoś dostarcza znikome ilości kalorii nie znaczy, że waga pójdzie w dół. Może być wręcz przeciwnie.
Poza tym, dywagacje bez konkretów możecie prowadzić do usranej śmierci..życze powodzenia.


Zmieniony przez - Skerx w dniu 2012-08-18 23:09:22

zupy nie mają żadnych wkładek...mam skazę białkową dlatego nie mogę sobie pozwolić na wprowadzenie do diety nabiału...ze względu na chorobę na basen i rower wychodzę raz w tygodniu...Latem mam problemy z ciśnieniem...dziś np mam 113/73 przy pulsie 85... śpię do 12 a zasypiam po 3 w nocy (niestety próby wcześniejszego wstawania nic nie dały żeby wcześniej zasypiać...bezsenność to jeden z objawów mojej choroby)

Zacznij od przeczytanai regulaminu i artykułów w nim podwieszonych, to Ci sporo wyjaśni https://www.sfd.pl/Koncepcja_i_regulamin_działu-t666947.html Jeżeli będziesz chciała indywidualnej porady, to poproszę o ankietę, fotki i wypiskę jedzeniową (zajrzyj do dzienników w naszym dziale i zobacz, jak to powinno wyglądać )