W życiu prywatnym też sporo się zmieniło i trochę czasu w najbliższyb czasu będę musiał poświęcić na wyprowadzkę, ślub i jakiś drobny remont.
Więc ślub biorę 7 czerwca w Piekarskiej Bazylice (miejsce pielgrzymkowe), wesele niewielkie, do 30 ludzi, bardziej takie przyjęcie.
Następnie impreza ślubno - domówkowa gdzie będzie NO LIMIT, jeśli chodzi o cokolwiek - znajomych, muzyką, czas trwania i spożyte pokarmy i ... napoje
Mamy zamiar z Patrycją wyjechać w podróż poślubną do Włoch. Zobaczymy.
W mijającym roku, miałem super pracę na kopalni. Pompy wysokociśnieniowe (300 atmosfer ciśnienia!), ich konserwacja, naprawa i kontrola. Extra praca, spokojna.
Do czasu, kiedy zawaliła się jedna ze ścian. Omal nie zginęło pięcioro ludzi. Było o tym głośno w mediach (RMF, TVN itd.). Oczywiście był to naturalny wstrząs (nic wspólnego z ciśnieniem), ale od tamtego czasu sztygarzy postanowili dawać starszych i bardziej doświadczonych "pompkorzy"
Jeśli chodzi o wyniki siłowe w tym roku w typowych bojach to tak:
1. Klata płasko - 110 kg
2. MC - 170 kg.
3. Przysiad 150 kg - tutaj już boję się dokładać bo może kuleć technika, a nie chcę zniszczyć sobie kręgosłupa. Coraz częściej odczuwam ból w odcinku lędźwiowym.
Cele na 2014 rok.
Z tych bardziej osobistych to wiadomo, jak napisałem wszystko związane z wyprowadzką.
Sportowe:
- Do końca marca jestem na plusie kalorycznym, jadę splitem dwudniowym. Postaram się wpleść rozwój masy mięśniowej, ale też po części siły. Pierwsze serie będą typowo siłowe (w przedziale 4-6 powtórzeń), reszta treningu (8-12 powtórzeń, typwo kulturystyczny). Zobaczymy co z tego wyjdzie. Swój plan zaprezentuje w tym temacie, ale już w przyszłym roku.
- Kraków Maraton, Bieg Katorżnika, Maraton Komandosa - to takie minimum. Chciałem dodać jeszcze kilka biegów - być może Wrocław Maraton, Poznań i/lub Warszawa.
Wydawać by się mogło, że siłownia gryzie się z bieganiem, ale jakoś logicznie trenując i jedząc, można dać radę. Juz pogodziłem się, że nigdy na scenia stał nie będę, nigdy pierwszy wyścigu nie osiągnę więc dobra sylwetka to priorytet. Siłownia i biegi są tylko narzędziami.
- Marzec - czerwiec - okres redukcji. Wtedy, mam nadzieję, że we Włoszech będę się dobrze prezentował.
- Chciałbym też wybrać się na kilka imprez kulturystycznych - Mistrzostwa Śląska, Praga PRO. Muszę na bieżąco śledzić wydarzenia, bo w tym kalendarzu jestem zielony.
Są to cele takie raczej ogólne:
- szczegółowo to : chciałem pobić życiówkę w maratonie, dodać 10 kg w sile
klaty a w pozostałych bojach po 20 kg
(mam na to cały rok). W łapie chciałbym mieć pewne 42 cm a w klacie ponad 112 cm.
Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2013-12-31 00:05:03