Przysiad - technika do oceny. FILM

jak w temacie technika do oceny:
przysiad 60 x 8p




130 x 8p

Robisz ćwierćprzysiad- schowaj ego do kieszeni, zdejmij 40 kg ze sztangi.

I nie ten dział.

no tak- tragedia

chyba trzeba ściągnąć więćej niż 40kg.

właściwie należałoby uczyć się techniki od podstaw...

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2012-08-19 13:30:28

Darek Twoim zdaniem w pierwszym filmiku jest ćwierćprzysiad?? nie pytałem o ocenę ego, bo nie mam z nim problemów, chodzi mi o konstruktywną krytykę dzięki której będę mógł robić siady prawidłowo.

Tu masz odpowiedź:

apokalipsa

no tak- tragedia

chyba trzeba ściągnąć więćej niż 40kg.

właściwie należałoby uczyć się techniki od podstaw...

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2012-08-19 13:30:28

w pierwszym filmiku masz przysiad z małym ciężarem, co tam robię źle a co dobrze??

w pierwszym głębokość jest prawidłowa lub prawie, a do drugiego odnosi się pierwsze moje zdanie, a do reszty całość odnośnie nauczena się techniki- na pierwszym bowiem filmiku też są "dziwne blędy", jakeś dziwne spięcie całego ciała[to wynika zapewne z operowania na zbyt dużych ciężarach, co niejako może przechodzić także i przy używaniu mniejszych, stąd potrzeba powrotu do "przyuczania" się do wykonywania tegoż ćwiczenia właściwie na nowo]

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2012-08-19 13:34:54

ok, dzięki. jeżeli ktoś jeszcze ma jakieś sugestie to zapraszam.

Pierwsze podejscie (60x8) :
-schodzisz zbyt płytko, pełen przysiad ATG (ass to grass) bedziesz wykonywał wtedy kiedy dotkniesz dwugłowym łydki. jesli nie zalezy Ci na wykonywania ATG mozesz przyjasc kryteria jakie sa na zawodach to znaczy, gdy tylna część uda znajdzie się niżej niż kolano.
-"podwijanie ogona" tj. do pewnej glebokosci masz "proste" plecy a po przekroczeniu pewniej niewidzialnej granicy wyginasz odcinek ledzwiowy kregoslupa. Pamietaj ,ze plecy musza pozostac "proste" przez caly czas.
-z każdym powtorzeniem jest coraz płycej.
-albo mi sie wydaje albo taka poprostu uroda twojej budowy albo poprostu nie jestes wyprostowany do konca po kazdym przysiadzie

Drugie podejscie (130x8):
-nie podwijasz juz ogona ,ale to wynika z tego z nie przekraczasz juz tej niewidzialnej granicy-schodzisz jeszce płycej. Poprostu masz taka bardzo ludzka tendencje, ze jak sie robi ciężej to sobie ułatwiasz. Na siłowni nie ma miejsca na ludzkie tendencje, to miejsce w ktorym mierzysz sie z samym sobą.

Rada: Rozgrzewaj sie dokladniej przed przysiadami, rozciagnij łydy i achillesy żeby moc glebiej schodzic ,wez sobie pusta sztange zobacz przy jakim ustawienu nog jest w stanie zejsc ATG. Pamietaj przy kazdym powtorzeniu o prostych plecach i o tym zeby kolana nie schodzily do srodka (z tym chyba nie masz problemu). I zacznij cwiczyc od mniejszych ciezarow do wiekszych tez dojdziesz, a szkoda zamykac sobie droge do np. 250kg kontuzją przy 120kg.

dzięki MJERZEJ, na taką odpowiedź liczyłem :) chyba wyczerpałeś temat, pozdrawiam !