6kg do góry w 4 tyg na kreatynie, co dalej?

Witam,
Mam 27 lat, 193 cm wzrostu.
Mój trening w tym roku
- pierwsze 3,5 mce - głównie bieganie na spalenie tłuszczu, zjazd ok 10-11 kg, do 90 kg
- potem miesiąc ćwiczeń bez szczególnego planu i diety
- potem 2 miesiące ćwiczeń z klasycznym programem (kolejne dni klatka/plecy/barki), z odżywką, 0 przybranych kg, lekka poprawa rzeźby
- teraz ok 4 tyg ten sam program, na kreatynie i odżywce białkowo-węgl. + wysokobiałkowa dieta (mięso, nabiał, ok 3,5 tys kcal/dzień), 6 kg do góry (nieco poprawił się zarys mięśni, nie widać przyrostu tłuszczu)

Ostatnie 2 miesiące ćwiczę na dużych obciążeniach, 3-4 serie po 7-8 powtórzeń.
Proszę Was o radę, co dalej. Czytałem, że po ok. 4 tygodniach powinno się odstawić kreatynę. Co zrobić, żeby nie stracić tej masy? Generalnie chciałbym przybrać jeszcze maks 3-4 kg, a potem poprawiać rzeźbę.

Co Wy na to?

Cykl kreatynowy trwa od 6 do 12 tygodni, optymalny cykl trwa 8 tygodni. Moim zdaniem możesz pociągnąć jeszcze ten miesiąc kretę. Poczekaj jeszcze na odpowiedzi ekspertów, to tylko moje zdanie.

kontynuuj dalej spokojnie mozesz pociagnac jeszcze ze 4 tyg. ogolnie do momentu jak widzisz ze dziala , 6 kg to nie zasluga kretki a odzywiania

hej,
za 10 dni wyjezdzam na 3tyg, i nie bede cwiczyl.
Doradzcie,czy te ostatnie 10 dni cwiczyc jeszcze z kreatyna, czy od razu ja odstawic?

Dzieki z gory

Brać kretę, odstawić gdy nie będziesz ćwiczył.

Jeżeli jest progres po co odstawiać?

W trakcie tej 3-tyg (pewnie z racji braku czasu po powrocie przedłuży się nawet do 4 tyg), nie będę ani jadł odżywki, ani trzymał diety, ani ćwiczył.
A "ktoś mi mówił", że jednoczesne odstawienie kreatyny i przerwa w ćwiczeniach od razu powoduje spadek/utratę masy. Dlatego pomyślałem, że może lepiej odstawić kreatynę i te 10 dni poćwiczyć z odżywkami i dietą bez niej, żeby "szok" dla organizmu był mniejszy.

Przerwa od treningu zawsze wiąże się ze "spadkami".

Jeżeli podczas cyklu nie trzymałeś porządnej diety-licz się z tym że "rozmiar" ucieknie szybko.Ale to nie mięśnie a woda zleci.