chciałabym poradzić się bardziej doświadczonych i poprosić o ocene mojej diety :)
zaczne od tego że moja waga wyjsciowa to była 62 przy 167.
przez pierwszy miesiąc mojej walki o "wymarzoną fiogure" stopniowo zmniejszałam kalorie posilków i przestawiłam się z tryby 3 posiłkow wielkich dziennie( ostatni o 2 w nocy ;/ ) na rzecz 5 posiłków dziennie. ćwiczyłam 6 razy w tygodniu cardio przez godzine.
po dwóch miesiącach doszłam do idealnej wagi czyli 49kilo .
i tu zaczyna sie problem, ponieważ nie mam już czasu ani siły na ćwiczenia więc odpusciłam je i obecnie jedynie trzymam się nowych nawyków zywieniowych.
chciałabym abyście ocenili moją dietę, po to aby poznać Wasz punkt widzenia :) no to zaczynamy !
ŚNIADANIE:
serek wiejski light 150g - 150 kalorii
dwa kubki zielonej herbaty
pokrojone warzywa/owoce do przegryzienia i tu różnie ale zamykam się w max 100 kaloriach
łącznie 250 kalorii
II ŚNIADANIE
jabłko/ śliwki/ marchewki/
czasami dwie kostki czekolady albo małe ciasteczko ;)
dwa kubki zielonej herbaty
łącznie koło 100 kalorii
OBIAD:
najczęściej
pierś/ryba pieczona
porcja warzyw
łącznie koło 300 kalorii
Podwieczorek:
warzywa pokrojone w paski do nauki
lub ostatnio często kapuste białą lekko ugotowaną
koło 100-150 kalorii
Kolacja o 20 z racji póżnego chodzenia spać
- serek wiejski/ chudy twaróg
-dowolne warzywa
- dwa kubki zielonej herbaty
koło 200 kalorii
co sądzicie o tej "diecie"? dodam że nie czuje wcale głodu w ciągu dnia. kiedy mam ochote coś zjeśc to sięgam po marchewki albo jabłko.
aktywność fizyczna w zasadzie w tej chwili jest zerowa więc prosze to też wziąć pod uwage :) kiedy ćwiczyłam jadłam dużo więcej )
pozdrawiam !