Proszę was o pomoc, jestem kompletnie zdołowany, nie mogę już na siebie patrzeć, nienawidzę siebie, brzydzę się sobą.
Otóż od dwóch lat walczyłem z tkanką tłuszczową. Niestety głównie na głodówkach (tj. 1500 kcal), nieodpowiednim treningu (często przetrenowanie), poddawaniu się po kilku tygodniach.
Efekty są, wyglądam lepiej niż kiedyś, jednakże wciąż niezadowalająco.
Czy ja w ogóle mam szanse zrzucić cały ten tłuszcz i być po prostu szczupłym?
Informacje o mnie:
- wzrost: 175
- waga: ~73
- ramię: 29
- przedramię: 26
- udo: 58
- łydki: 36
- pas: 93
Jestem totalnie załamany. Chciałbym zabrać się do tego na poważnie.
Muszę się przełamać i trenować. Chcę to rozłożyć skutecznie w dłuższym czasie.
Chciałbym prosić o pomoc w ustaleniu zapotrzebowania kalorycznego, ponieważ według kalkulatorów wychodzi mi 2900, co według mnie jest naprawdę przesadą, bo tego po prostu nie da się wepchnąć to raz, a dwa jadłem do tej pory dużo mniej, obawiam się, że tylko przytyję.
Prosiłbym was o wyliczenie mi ile kcal powinienem spożywać w dni treningowe (siłownia + aeroby), a ile w dni nietreningowe abym pozbywał się tłuszczu. Chce aby to było dobrze zaplanowane, aby było później z czego obciąć.
Drugą prośbą jest ustalenie rozkładu BTW w dni treningowe jak i w nietreningowe. Najlepszą opcją byłby chyba carb cycling z podziałem właśnie na DT i DNT, jaką przyjąć wartość BTW dla tych dni?
Wrzucam tutaj jeszcze swoje zdjęcia <załamany>:
Zmieniony przez - Yooke w dniu 2012-09-03 18:25:28