Pomoc w opracowaniu treningu

Witam potrzebuje opracować kuzynowi trening w domowych warunkach


Generalnie chłopak od około 2 lat tylko komputer Forex giełda itp,(wcześniej trenował lekkoatletyke i piłkę nożną) kasa z tego jest ale brzuszek też się zrobił jego aktywność prócz siedzenie przed kompem to 2 razy w tygodniu wyjście pograć w piłke 1.5h i kilka razy na rower

i teraz do czego zmierzam ostatnio go wyciągłem na mecz Futbolu Amerykańskiego chłopaka zajarało chce pod koniec października uderzyć na rekrutacje do drużyny jak odskocznik od tych jego cyferek giełdy itp ale do rekrutacji teraźniejszy czas przygotować na jakieś zrzucenie balastu poprawienie kondycji wydolności no i możliwie jak najlepiej poprawieniem siły mięśni ramion (z mięśniami nóg nie jest tak źle)

i teraz się zastanawiam czy polecić mu trening dla początkujących

http://tv.sfd.pl/Trening-w-domowych-warunkach-wersja-łatwiejsza,odcinek,19.aspx

Plus do tego jakiś dodatkowy trening np. pompek znalazłem coś takiego :
Trening codziennie przez 5 dni w tygodniu. Po pięciodniowym cyklu przeznaczam dwa dni na odpoczynek.

1. dzień treningu poświęcony jest na test maksa (pomiar postępów) oraz lekki trening. Po przebudzeniu i porannym rozruchu wykonuję test aktualnego maksa, tj. tyle prawidłowych powtórzeń pompek ile będę w stanie zrobić (aż do nieudanej próby). Wynik notuję w zeszycie ćwiczeń. Następnie przeliczam procentowo wykonanego maksa na 100% i przez resztę dnia co 60 minut aż do 1 godziny przed pójściem spać wykonuję 30% porannego maksa. Jeżeli zatem pierwszego dnia cyklu rano udało mi się zrobić maksymalnie 50 powtórzeń to przez resztę dnia co godzinę wykonuję 15 pompek.
2 dzień treningu: 50% aktualnego maksa (tu: 25 pompek) co 60 minut od rana do 1 godziny przed snem
3 dzień treningu: 60% aktualnego maksa (tu: 30 pompek) co 45 minut od rana do 1 godziny przed snem
4 dzień treningu: 25% aktualnego maksa (tu: 12 pompek) co 60 minut od rana do 1 godziny przed snem
5 dzień treningu: 45% aktualnego maksa (tu: 22 pompki) co 60 minut od rana do 1 godziny przed snem


ale wydaje mi sie to kaszaną chociaż dla niego nie bylo by problemem takie robienie pompek co 1-2 h bo tak jak mówiłem dużo czasu spędza w domu



dodatkowo myślałem o tych ćwiczeniach tylko zastanawiam się czy dać je jakoś w ciągu dnia czy rano ??








i co sądzicie generalnie o filmikach pokazowych tego pana http://www.youtube.com/user/wyciskTV/videos?sort=dd&flow=grid&view=0&page=3 

Myślę że nie ma co kombinować.
Trening dla początkujących wersja trudniejsza + interwały w dni nietreningowe. I skoczy wytrzymałość/szybkość biegowa i ogólna sprawność.
Do tego zmiana nawyków żywieniowych, na zdrowsze i wszystko będzie ok.

Pozdrawiam.

ok a jeszcze mi powiedzcie jak dobrać mu ilośc powtórzeń do tych ćwiczeń ?

Na oko. ;p
Tak, żeby nie było za lekko. Ciężko przy bodyweight podawać dokładne zakresy. :P

moim zdaniem interwaly na poczatek to jednak sa zbyt wymagajace, ja bym polecil pobiegac dystanse typu 5-10km, potem przechodzic na interwaly

Kwestia gustu i psychiki. ;p
Nikt mu nie każe trzaskać od razu po 30min tych interwałów (są ludzie którzy tyle wyrobią? xD). Można zacząć od kilku minut.

Interwały składają się z 3 części.
Aero - rozruch.
interwały- część zasadnicza.
aero - rozbieganie.

W kwestii ćwiczącego leży, na co przeznaczy ile minut. Im jesteś słabszy, tym mniej przeznaczysz na interwały, a więcej na rozbieganie.

a o tych dwóch ostatnich ćwiczeniach z filmiku co sądzicie mysle ze na początek dla niego by były dobre na rozkręcenie metabolizmu tylko kiedy je stosować

Venc1Lq sog poleciał :)

Zmieniony przez - Ronney88 w dniu 2012-09-04 23:59:45

w zasadzie interwaly to bieganie podczas gry w pilke nozna i rzeczywiscie tutaj mozna smialo zaczac od zera,
nie wiem czemu gdy widze slowo interwal zaraz na mysl przychodzi mi HIIT
HIIT nie jest dla poczatkujacych co wiem po sobie

A no, HIIT najlepszy nie jest.
Tabatę można co jakiś czas w dni nietreningowe dodać, z rana.
Tylko zapoznaj się z jej założeniami.
A "ekstremalne cardio" bym odpuścił, bo dla początkującego, to będzie po prostu osobny trening, za bardzo zdrenuje to jego układ nerwowy. Szybko przyjdzie przetrenowanie i niechęć.

Pozdrawiam.