Co sądzicie o treningu co dziennie?
moim celem treningowym jest przygotowanie się testów sprawnościowych, ogólne samopoczucie, utrzymanie wagi i polepszenie rzeźby.
Ćwiczę już od 2 miesięcy w domu (brzuszki, pompki, drążek, rower, bieganie) - to co mogę zrobić bez siłowni. Ostatnio zaopatrzyłem się w hantle i chcę ubogacić mój trening.
Do tej pory ćwiczyłem codziennie, ale z umiarem i nie czułem zmęczenia a nawet wręcz przeciwnie czułem się lepiej i nie chciał bym tego zepsuć. A też chce rozbudować mój trening aby pobudzić resztę partii ciała.
zaplanowałem coś takiego. Cwiczenie w dni 1 i 2 na zmianę, jedno ćwiczenie dziennie na bic/tric i klatkę/plecy, inne partie ciała ćwiczył bym za pomocą pompek, drążka oraz ćwiczeń z serii compleks. W sumie jeżeli policzyć by serie i ćwiczenia wychodzi tak jakbym ćwiczył 3 razy w tygodniu ale ćiężej.
1.
- pompki około 100-125 (4-5 serii po 25) różnego typu: skośne, zwykłe, żołnierskie.
- jedno ćwiczenie na biceps 3 razy 15 powtórzeń
- wiosłowanie hantlem 4 razy 15 pow. / trening Javorek Compleks
- brzuszki 200 (różne rodzaje)
- rower lub bieganie (3-4 razy w tygodniu)
2.
- drążek około 5 serii (ile dam rade)
- ćwiczenie na triceps 3 serie
- ćwiczenie na klatkę 4 razy 15 pow. /trening Javorek Compleks
- brzuszki 200 (różne rodzaje)
- rower lub bieganie (3-4 razy w tygodniu)
co o tym myślicie? Ma to sens? jakie są słabe punkty?
Mam też pytanie dotyczące treningu z Javorek Compleks, Ile seri tego ćwiczenia robić w moim przypadku ?