Oba systemy maja wady. 2 razy w tygodniu miesnie nie maja dosyc czasu na regeneracje. a przy 1 raz w tygodniu jest jednak dluga przerwa miedzy poszczegolnymi bodzcami.
Zastanwaiam sie czemu tkwic uparcie w tych skostnialych systemach?
Ja stosuje i polecam 1,5 razy w tygodniu czyli ta sama partia srednio co 5 dni.
czyli plecy robimy pierwszy tydzien:poniedzialek i piatek, a w drugim tygodniu sroda i tak na zmiane. czyli wychodzi srednio co 4,5 dni.
Lub mzna wogole nie patrzec na dni tygodnia a oprzec swoj trening na cyklu 5 dniowym, gdzie poszczegolne partie przypadaja na rozne dni tygodnai.. jak akurat wypadnie. A nie trzyamnie sie z planem tygodniowym sztywnie przyporzadkowujac dana partie do danego dnia tygodnia.
U mnie dzialalo niezle. Czy inni maja podobne doswiadczenia?