SPLIT 4x w Tygodniu

wLaściwie nie widze możliwości przetrenowania w sposób właściwy nóg i peców na jednym treningu.

jakbyś miał dostęp do szkolnej siłowni dwa razy w tygodniu to można to ułożyć już właściwie.

ps. edytuj posty ...i nie spamuj tym ciągłym podbijaniem- nie zauważyłeś że kasowałem takie wypowiedzi

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2012-09-23 12:58:03

No to właśnie tłumaczę, że mam. Wtorek i środę. :(

I sory, ale po prostu temat by mi gdzieś utonął, a nie ma potrzeby tworzyć nowego, nie?

no to niedobrze...

wychodzi na to, że w jednym dniu musisz zrobić nogi a w drugim plecy...:'-(

ew. jest jeszcze jedna możliwość- podzielić obydwa na dwie części;

-czworogłowe, prostowniki grzbietu, czworoboczne

-dwugłowe, łydki, najszersze

choć zdawać sobie należy sprawę, ze obydwa nie są w tej sytuacji idealne...

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2012-09-24 19:55:39

No niestety tak się złożyło, gdyż w czwartki mam piłkę, w piątek bieganie, w poniedziałek bieganie. Zostaje wtorek, środa i weekend.

W sumie robienie nóg i pleców mi jak dotąd nie przeszkadzało, muszę tylko porozstawiać ćwiczenia. Jest jakaś zasada, którą mam się kierować, jeśli chodzi o plecy i nogi oddzielnie?

Na razie robiłem to tak:

Nogi:

- Przysiady
- Przysiady wykroczne
- Uginanie nóg na maszynie palcami do góry
- MC na prostych nogach
- Łydki

Plecy:

- Podciąganie nachwytem
- MC
- Wiosło
- Szrugsy

Prawdopodobnie coś jest nie halo, prawda? : D

Zmieniony przez - escapadro w dniu 2012-09-24 23:24:38

pewnie

przede wszystkim dwa mc, choćby i ten pierwszy nie był zbyt obciążający

-przysiad [przedni]
-wykroczny
-prostowanie
-żuraw
-uginanie leżąc [ew. ów mc na prostych lecz musiałbyś mieć tak nienaganną technikę aby w maksymalnym stopniu wyizolować tylnią część ud- choć wątpie i tak aby to się nie dbiło w następnym dniu przy mc]
-łydki

- MC [rdl]
- Podciąganie nachwytem
- Wiosło jednorącz szt-ką
-wiosłowanie podchwytem do brucha
- Szrugsy


Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2012-09-26 20:26:56

Wszystko pięknie, bardzo dziękuję, poczytam o technice RDL bo przyznam, że nie robiłem nigdy. Reszta powinna być w miarę na poziomie, technikę zawsze sprawdzali mi na siłowni, myślę, że mam już nawyki we krwi.

Bardzo dziękuję za pomoc, myślę, że teraz mogę śmiało już z planem jechać.

Chciałbym tylko przedstawić propozycję na Klatkę + Bicepsy oraz Tricepsy + Barki

KLATA + BICEPSY

- wyciskanie na płaskiej
- wyciskanie szt-k na skośnej
- rozpiętki
- dipsy szeroko
- przenoszenie sztangielki nad głową

- podciąganie wąsko podchwytem
- uginanie ramion ze sztangą
- uginanie ramienia w podporze o kolano

BARKI + TRICEPSY

- olimpic lift
- unoszenie ramion ze sztangielkami
- unoszenie ramion ze szt-ami w opadzie tułowia

- pompki żołnierskie (te, pływaki)
- dipsy
- prostowanie ramienia ze sztangielką w podporze

Wydaje się być dużo, ale w sumie przy takim rozstawie, np; klatki; dopiero czuję, że została poprawnie wyćwiczona. Może technika zła, albo zbyt dobrze się rozciągnąłem? xD


No nic, to będzie moja ostatnia prośba, jestem lekko upierdliwy, ale muszę mieć, ze względu na rozplanowanie tygodnia, zapięte na ostatni guzik.

DZIĘKI! ;)

Zmieniony przez - escapadro w dniu 2012-09-26 21:54:05