SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Bieganie->śniadanie->"zjazd" POMOCY!

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2462

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1572 Wiek 112 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 9512
ok-powodzeniasennosc dopada cie jak skacze glukoza(cukier) do gory-popatrz jak cukrzycy nieraz zasypiaja-lub czesto im sie spac chce-masz skoki cukru-bo spozywasz duzo cukrow prostych-dlatego napisalem, ze mozesz dostac hipoglikemii-oczywiscie nie musisz-ale mozesz

moc i sila

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 17 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 56
Hm. Ja raczej myślałem, że hipoglikemi dostaje się poprzez spadek cukru. Najpier skacze, potem nadwyższka insuliy powoduje zbytnie obniżenie cukru i złe samopoczucie ... a na końcu organizm broni się o wyrównanie poziomu przez zabawe różnymi hormonami.. Mnie ta glukoza frapuje, bo od zażycia do dziwnego stanu mijają około 2h i w międzyczasie spalam około 1200kcal podczas biegu. MOże podczas takiego wysiłku i tej glukozy na moim amatorskim poziomie wyrabia się specyficzna wrazliwość, a np zawodowiec nic by nie poczuł. Książka fajna, tylko jak to w książce, głównie dla wszystkich trenujących bez wzmianek o poziomie wytrenowania. Tak samo jak ksiązki o dietach. JEDNA DOBRA dla wszystkich - paranoja.

Zmieniony przez - SpiderMan1976 w dniu 2012-09-14 12:41:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 80 Napisanych postów 9947 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 52544
Bierz przymiarke na to, co jest w książkach. Bardziej skłonny byłbym czerpać z literatury naukowej.

Poszukuję książki "Na początku był głód" M. Konarzewskiego, gdyby ktoś miał egzeplarz na sprzedaż - proszę o kontakt mailowy ;)

Jedna z bardziej przemądrzałych osób na forum.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 17 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 56
Wziąłem dawno temu, nawyki pozostały.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1572 Wiek 112 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 9512
masz racje o hipoglikemii-jest dokladnie tak jak napisales-wiec sam sie zastanow czy skoro aplikujesz takie dawki prostego cukru czy poziom insuliny nie skacze?
z reszta niewazne....temat byl o czym innym, daj znac za jakis czas jak ci z tym idzie

moc i sila

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 17 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 56
Temat jest jakby powiązany :). Według "Paleodieta dla sportowców" Na 10 minut przed biegiem/treningiem organizm nie ma czasu żeby uwolnić duże dawki insuliny. Startujesz i uwalnienie dużych dawek insuliny jest zablokowane/OGRANICZONE. Cukier spożywany bezpośrednio przed lub w trakcie treningu powoduje znacznie mniejszy wzrost insuliny, bo mięśnie zwiększają swoją wrażliwość na insulinę i zwiększają wchłanianie glukozy. W efekcie ilość insuliny niezbędnej do spalania glukozy przez mięśnie się zmniejsza. Stąd 200kcal napoju (wysokie IG) lub jakiś żel przed samym startem może dodać Ci niezbędnej energii bez żadnych negatywnych efektów. To bardzo przydatne, zwłaszcza podczas treningów wczesnym rankiem, kiedy w ciągu godziny od wstania z łóżka zaczynasz ćwiczenia.

Jeśli masz okazję zweryfikować to stwierdzenie z kimś obeznanym/profesional w temacie, z chęcią wezmę pod uwagę no i okaże się czy to prawda czy nie.

Sama książka jest dość ciekawym podręcznikiem. Gość podaje dość dokładne wyliczenia wszystkiego na kilogram wagi ciała, rodzaj treniengu itd. A to 10 minut to max co możesz sobie pozwolić. I jedyny taki okres gdzie możesz sobie spożyć. Jakbym dostawał hipoglikemi po czymś takim, to wydawałoby się że to powinno nastąpić szybciej a nie dopiero 2h od zażycia i po treniengu z użyciem 1200kcal.

Glośno myślę tylko. Pzdr




Zmieniony przez - SpiderMan1976 w dniu 2012-09-14 14:25:09
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 17 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 56
Kończąc temat. O ile te "super" napoje wspomagające bazujące na glukozie przynoszą, może, korzystny efekt bezpośrednio przed treniengiem i w trakcie to reszta dnia zostaje zmarnowana i odechciewa się sportu. "Paleodieta dla sportowców" ( w sensie wspomagania treniengu) , bo w samej diecie nie ma za bardzo nic złego ( owoce warzywa, dobre tłuszcze, dużo białka), to niestety w moim przypadku się nie sprawdza.

Odstawiając te "super" napoje na bazie glukozy (może one się sprawdzają u zawodowców) dni nabrały znowu kolorów. Po treningu jest moc, optymizm, jem 3x mniej, do tego chudnę z dnia na dzień. Nawet specjalnie nie mam parcia na jedzenie. Jem jak zgłodnieje. Przedtem wręcz musiałem coś ciągle jeść.
Wiecznie coś musiałem jeść, co chyba wynikało ze złego samopoczucia od czasu do czasu wspomagając się alkoholem :) Nie chce do tego wracać już!


Zmieniony przez - SpiderMan1976 w dniu 2012-09-21 10:48:07
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 80 Napisanych postów 9947 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 52544
Ciesze się, że wszystko jest ok

Co ciekawe, ostatnio dane mi było czytać publikację, w której to autorzy doszukali się powiązania pomiędzy "solidnym" śniadaniem, a ilościa kcal spożywaną podczas dnia. Wedle tej publikacji, śniadanie na bogato niekoniecznie jest dobra opcją, wbrew obiegowej opinii, jakoby sniadanie jest najważniejszym posiłkiem dnia i powinno być obfite.

Poszukuję książki "Na początku był głód" M. Konarzewskiego, gdyby ktoś miał egzeplarz na sprzedaż - proszę o kontakt mailowy ;)

Jedna z bardziej przemądrzałych osób na forum.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 17 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 56
Testowałem to też. Jest teoria, że człowiek ostro trenujący powinien 1/3 dziennego zapotrzebowania zjadać na sniadanie. Tego się też trzymałem. AHA, nie napisałem co teraz robię. Wstaję - 6g BCAA + 2 jajka na miękko + banan + 14km. Po bieganiu woda, max 150g coś na zasadzie mussli + ciasteczko + miód - razem ze 150g, słaba kawa dl smaku z dużym mlekiem - wszystkiego max 650kcal jak nie mniej. Koło 12-13:00 70-100g chleb razowy (kanapki z wędliną lub twarogiem i pomidorem). Koło 13-14:00 zamykam się max 1200kcal. Potem co 2-3h jakieś 2 kanapeczki podobnie lub jakiś owoc (gruszki lubie). Czasem wrzucam namoczone sliwki suszone z jogurtem (jogurt czasami wywołuje reakcję insulinową) + otręby przenne + mała łyzka miodu + cynamon, wychodzi z tego kole 600kcal.... itd itd Wciągu dnia mogę się trochę przegłodzić, ale na noc jem kolacje 2-3 kromki czasem, kanapki lub kiełbaska na ciepło - nie usnę inaczej lub wstane koło 2nad ranem dojadać. Z kalkulatorów by wynikało że powinienem jeść....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 17 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 56
w granicach 3800. Z pewnością wychodzi mniej, czuję się zaj**iście, chudnę. Super sprawa. Kiedyś wbijałem na sniadanie 1500kcal. suma sumarum wieczorem musiałem i tak dojeść i ledwo miesciłem się w normie. Ten sposób z odżywkami wywoływał w ciągu dnia PO KAŻDYM posiłku skoki cukru , jaki by nie był. Stąd te ciągłe zjazdy, któe wystepowały po każdym posiłku w ciągu dnia. Bałem sie wkładać do ust jedzenia.

Zmieniony przez - SpiderMan1976 w dniu 2012-09-21 11:15:20
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dieta - pomocy - poprawa.

Następny temat

Zmniejszenie obwodu talii

WHEY premium