Mam 175 cm wzrostu, 22 lata i ważę 60kg.
Na treningi nie mam czasu ze względu na to, że dużo pracuję. Mam chodzącą pracę (kelner). Do tej pory regularnie nie jadałem. Śniadanie jadam dopiero w pracy koło 10-11 (różnie - jajecznice, omlety, jogurty z musli itp.) Obiady o różnych porach (makarony, sałatki, sznycle, czasem omlety, jakieś pizze bądź sushi od konkurencji ;)). Kolacja to zazwyczaj jakiś fastfood koło 23-24. W międzyczasie podjadam ciasto, lody, bitą śmietanę z owocami itp.
Co mógłbym jeść i o jakich porach, żeby przytyć, bez treningu. Czy w ogóle jest to możliwe ?