Zacząłem ćwiczyć 1,5 roku temu. Chciałbym zaznaczyć, że nie zależy mi na jakiejś niesamowitej masie mięśniowej. Zacząłem ćwiczenia od masy co było błędem ponieważ ważyłem wtedy 100 kg przy wzroście około 180 cm. Pojawiły mi się przez to rozstępy więc wziąłem się za redukcję. Spadłem do 76 kg w około 5 miesięcy. Niestety została mi "opona" na brzuchu nadal mam sporo tłuszczu i na bokach. No i teraz kiedy przechodzę na masę znów, chciałem ograniczyć węgle. Znajomy, który ćwiczy i już całkiem dobrze wygląda mówił, że węgle są potrzebne by organizm miał co spalać bo przejdzie do spalania białka. I tu moje pytanie, Czy mogę ograniczyć te węgle bo przecież chyba tłuszcz jest przed białkiem spalany?
tu jest dieta którą planuje:
śniadanie:
twaróg chudy 125g
chleb ciemny razowy 2 kromki
i 2 białka jajek na twardo
drugie śniadanie:
ryż 100g z tuńczykiem lub kotletem sojowym lub schabem gotowanym
Posiłek przed treningiem:
ryż 100g + jakiś dodatek jeszcze nie wiem co byle było wartościowe :)
Posiłek po treningu:
Tuńczyk, schab gotowany lub inne chude mięso
Kolacja:
twaróg 125g + ewentualnie 2 jaja gotowane na twardo
mile widziane poprawki :)