SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

prosba o pomoc- cwiczenia po kontuzji

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 5572

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 159 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 8741
aha i nie ma czegoś takiego jak wzór na cieżar którym należy ćwiczyć...każdy ma inne możliwości siłowe (genetyka).Co do leków to radzę się zaopatrzyć w:
- kolagen firmy olimp (29 zł 100 tab.)
daw. 10 tab. dziennie
- żel Naklofen (10 zł)
3-4 razy dziennie
- zimne okłady
2-3 dziennie po 10-15 min.

I to chyba wyszystko..pamiętaj tylko o dobrej rozgrzewce.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1151 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 7738
Przy ćwiczeniu barków radzę wykonywać tylko 1 powtórzenie, które będzie trwało 1 minutę (30 sek. podnoszenie i tyle samo opuszczanie). Aby coś takiego zrobić musisz wykonać to małym ciężarem, przybędzie ci więcej siły i masy niż po ćwiczeniu z kilkudziesięcioma powtórzeniami.

If my woman would try to kick my ass I`d say: "You get your bitch ass back to the kitchen and make me some pie!"

Kto się śpieszy ten się potyka.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 4008 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 37791
Mialem troszke inna kontuzje tj. zwichniecie stawu barkowego - przez 1 tydzien po zdjeciu gipsu tylko rozruszalem miesnie, a potem duzo cwiczen z niewielkim obciazeniem i o duzym zakresie ruchu - krazenia ramion, unoszenie przodem i bokiem, wyciskanie lekkiej sztangi, po jakis 2 miesiacach wrocilem do sily i sprawnosci sprzed kontuzji. A swoja droga ciekawa rzecz - 2 tygodnie unieruchomienia , a 2 miesiace potrzebne do odzyskania sily, wniosek - sile traci sie 4 razy szybciej niz zyskuje...

Moderator działów Sporty Ogólnorozwojowe & Dla Zupełnie "Zielonych" & Grappling

I szkoda tylko, że w noc kwietniową, Ciągnąc za sobą smród spalin,
Nie cały Związek poleciał w kosmos, A tylko jeden Gagarin

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 35 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 1260
Witam prezesów. Ja swój bark leczyłem ponad 4 lata i w końcu mi się udało (przynajmniej tak to można ocenić ogólnie). Co do siłowni - zrezygnowałam całkowicie w okresie leczenia (nie było innej rady). Zmieniałem kilka razy lekarzy (dopiero 5 i 6 powiedzieli mi to co chciałem usłyszeć). Chodziłem na masaże, laser, pole magnetyczne, mikrofale, jonoforezę, elektrostymulację, kinezoterapię. Po skończeniu tego wszystkiego lekarz zalecił mi, żebym zaczął delikatnie ćwiczyć na wyciągu pionowym z małym obciążeniem i to było to. Nawet tylny prawy naramienny który mi się źle zrósł trochę pobolał ale się uspokoił (podejrzewam że się lekko naderwał ale mi go jeszcze rozmasowali i tym wyciągiem się "naprostował"). Oczywiście o takim 100% poważnym pakowaniu to mogę zapomnieć, ale i tak nie jest źle. Po przeczytaniu arytykułu na forum brałem też glukozaminę i kolagen (ten ostatni krótko). Aha, napiszę jeszcze przez co sobie uszkodziłem i co dokładnie: Ćwiczenie to sztrugsy ze sztangielkami. Kontuzja - naderwanie mięśni szyi z prawej strony i trzech przyczepów prawego piersiowego, stożek rotatora /mam coś też w karcie choroby o urazie Tassiego ale nie wiem czy to to samo/, naderwany tylny mięsień naramienny i łokieć tenisisty w drugiej łapie.
Mnie te zalecenia lekarza pomogły, może i tobie coś da, ale trzeba swoje wychodzić zwłaszcza jeśli chodzi o rehabilitację. Pozdrawiam.

"Na swojego szczekasz?!"

...najgłupszy facet to facet żonaty..

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

spadki masy podczas upałów

Następny temat

Proszę o porady!

WHEY premium