Co to może być.

Witam.

To moj pierwszy topic na forum. Zarejestrowalem się bo mam nastepujący problem... Mianowicie kiedys w pracy (jakieś 3 miesiące temu) Musialem uzyc wiee sily pchając pewną rzecz. I wtedy poczulem dziwne uczucie. Nie wiem jak to opisac. Tak jak by niby skurcz a niby takie uczucie jak robicie baona z gumy do zucia. Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi :). Troche zabolalo. I z 3 dni mnie bolało. I przeszło. Lecz lekki może nie ból ale taki dyskomfort w tym miejscu czuje jak sie troche przesile. Podnosze cos ciezkiego itd. Pisze bo normanie tym sobie bym glowy nie zawacal. Bo to nawet bolem nazwac nie mozna. Taki dyskomfort po porstu w tym miejscu. A chce zaczac cwiczyc na silowni. Wiec chcialbym poznac opinie. Czy to moze byc jakas przepuchlina czy tylko coś sobie naciagnoem naderwalem...
Bol odczuwam w tym miejscu:
Zaznaczone białym kolorem

na moje oko coś z przepukliną albo sercem, tylko co ? Nie wiem na twoim miejscu jak dyskomfort długo by się utrzymywał poszedł bym do lekarza.

no raczej nie przepuklina i serce ;p cos naciagnales,zerwales pewnie.. i jaki znow dyskonfort eh ;P jaki znow balon ???? nigdy nie cwiczyles wiec masz slabe miesnie / przeciazyles i cos nadwyrezone masz // albo przez dluzszy czas unikaj wysilku zwiazanego z napinaniem tych miejsc albo jakos moze zacznij leciutko i stopniowo cwiczyc rozciagajac ta miejsce // ten dyskonfort gdzie czuc ? to jest miesien czy cos glebiej ?

raczej odrazu pod skórą nie głębiej nie.

Też bym stawiał na mięsień ale z racji miejsca odczuwania "dyskomfortu" polecałbym jednak kontakt z rodzinnym.

No bo to nie boli mnie caly czas. Gram w pilke czy co to nie. Jak chodze leze tez nie. Ale jak np podniose cos ciezkiego to juz tak... Znaczy to nawet nie bol. Bo bol uwazam ze po prostu boli. No czuje ze ciezko i ze nie zarty. A tutaj taki raczej jak ktos by mnie dotykał. taki poziom odczucia. Wiec bolem nawet tego nie nazywam