od niedawna postanowiłem wziąć się za siebie aby polepszyć swoją sylwetkę.
A więc tak od stycznia 2012r udało mi się schudnąć 10kg (aktualnie 75kg 183cm).
Mam dostęp do domowej siłowni(hantle, sztanga, ławka, orbiter)
Zacząłem porządnie ćwiczyć co drugi dzień (około 2 miesiące).
Mój plan:
klatka:
- wyciskanie sztangi
- rozpiętki hantlami
- przenoszenie hantli w leżeniu
plecy:
- podciąganie sztangi w opadzie (wiosłowanie)
- podciąganie hantli w opadzie
- wznosy barków "szrugsy"
nogi:
- prostowanie nóg w siadzie
- uginanie nóg w leżeniu
barki:
- wyciskanie sztangi sprzed głowy
- Unoszenie hantli bokiem w górę
- Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
- Unoszenie ramion w przód ze sztangielkami
ramiona:
- biceps podnoszenie hantli
- triceps wyciskanie “FRANCUSKIE”
- uginanie nadgarstków nachwytem w siadzie
brzuch:
- zwykłe "brzuszki" (25x 4 serie)
Do tego orbiter 15-20 min
Każde ćwiczenie wykonuje 12 razy po 3 serie.
Czy robie dobrze? Zrobić jakieś zmiany w treningu?
Celem jest spalenie tłuszczu i uwidocznienie mięśni.