Klasyfikacja produktów tylko i wyłącznie w oparciu o zawartość białka to niezbyt mądre podejście.
Poza tym, zbyt syta kolacja, w moim przekonaniu nie jest dobrym wyjściem.
Poszukuję książki "Na początku był głód" M. Konarzewskiego, gdyby ktoś miał egzeplarz na sprzedaż - proszę o kontakt mailowy ;)
Jedna z bardziej przemądrzałych osób na forum.