Sporty grupowe, WF (PROBLEM)

Witajcie!
Mój problem jest (pewnie dla wielu dosyć śmieszny, ale co tam)

No więc tak... mam 16 lat (nie jestem za gruby, za chudy - dobrze zbudowany [siłownia] kondycja też dobra) ale, uważam, że jestem naprawdę słaby z WFu, uważam, że wiele tracę nie chodząc np. na treningi z kosza, piłki nożnej. Bo WIEM, że jestem za słaby. A bardzo chciałbym grać, jeździć na zawody, zajęcia pozalekcyjne etc. z kosza czy GŁÓWNIE piłki nożnej.

Mój problem polega głównie na tym, że nie wiem jak się zachować na boisku, czy to od kosza czy nogi. Tak jakbym się bał piłki, nie widział jej czy nie trafiał w nią. (z koszem podobnie) poza tym STRES przed każdą taką grą zespołową jest ogromny, bo wiem, że się kompromituje, a bardzo bym chciał BYĆ W CZOŁÓWCE NAJLEPSZYCH.

Jak myślicie... jest to możliwe? Czy jest już na nie za późno?
p.s jakoś nie mogę się przemóc, żeby zapisać się na jakiegoś klubu gdzie uczą, bo uważam, że nawet tam się zbłaźnie. No nie wiem, może to przez brak wiary w siebie??? proszę dajcie jakieś rady? Albo np. jakie ćiwczenia robić, żeby być dobrym w NOGĘ i KOSZA!!! Jakieś treningi, instrukcje... Naprawdę marzę, żeby być dobrym, BARDZO dobrym, jednym z najlepszych w tych dwóch grach zespołowych, ale nie wiem czy jest jeszcze szansa. Z góry dzięki za odp.

nie ten dział PRZENOSZĘ .

Jedni są lepsi, inni gorsi, jeżeli zaczniesz trenować jakąś dyscyplinę, to załapiesz umiejętności przede wszystkim w niej. Z drugiej strony, umiejętność poruszania się po boisku, nauka gry w zespole, zdobywanie pewności siebie poprzez branie udziału w akcjach, przyda się w każdej dyscyplinie. Musisz przede wszystkim być pewny siebie, jeżeli nie będziesz brać udziału w akcjach, rozkminiać nad sobą, że możesz coś zepsuć i będą się śmiać, nasili Twoje drewniane ruchy i wtedy będzie jeszcze gorzej, a piłkę prędzej czy później dostaniesz. Idź do klubu, zapisz się, pochodź na treningi, nabędziesz trochę ogłady i uspokoisz się podczas gry. Nikt nie zaczynał od bycia mistrzem, zawsze byli i będą słabsi zawodnicy, którzy muszą nad sobą szczególnie ciężko pracować, na to nie ma mocnych. Nie wiem w zasadzie co rozumiesz przez pojęcie "najlepszy", czy chcesz być najlepszy na WFie, wśród kolegów i na tle szkoły, czy chcesz osiągać sukcesy na szczeblach wojewódzkich, krajowych lub międzynarodowych. Praca, praca i jeszcze raz praca, jak nie pójdziesz do klubu i nie pochodzisz na treningi, to nie dowiesz się, czy można coś z Ciebie wystrugać, a potem będziesz sobie w brodę pluł, że nie spróbowałeś.