Szacuny
1
Napisanych postów
6
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
111
Czesc. W poniedzialek ide do szpitala na wykonanie artroskopii kolana prawego. Sprawa jest dosc stara i w sumie powazna bo wypadek mialem 6 lat temu i kolano moge zginac tylko do okolo 90 stopni, ale nie przeszkadza to w chodzeniu po gorach, bieganiu, rowerze, chodzeniu, kolano mi nie ucieka itp.
W lipcu bylem na rezonansie, wyniki zalaczam w obrazku.
Lekarz powiedzial,ze najprawdopodobniej bedzie musial wykonac shaving by usunac jakies zrosty oraz naprawic te wiezadla. I teraz mam pytanie, jak to bedzie po operacji, czy bede mogl od razu chodzic o kulach, czy kolano bede mogl zginac tak jak zginalem? Czy jest sie czego obawiac, bo jednego jestem pewny,ze bol bedzie spory jezeli ponad 6 lat kolano nie bylo ruszane...
Szacuny
20
Napisanych postów
1933
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
20224
Shaving to golenie chrząstki.
Nie wiem, czy Ci najpierw oczyszczą kolano, a potem rekonstrukcja, czy tez od razu rekonstrukcja (masz coś z łąkotką).
Tak naprawdę wszystko widać dokładnie, jak zajrzą do kolana.
Od razu po operacji wychodzisz ze szpitala o kulach, lekarz nie powiedział Ci, żeby wziąć? Potrzebna tez będzie orteza po rekonstrukcji. Więc teraz chyba Ci tylko oczyszczą kolano.
Nie zawsze robi się rekonstrukcję - zależy w jakim stopniu masz zerwane ACL. Możliwe, że coś innego odpowiada za brak zgięcia.
Co do zgięcia, to różnie i zależy od szczęścia/umiejętności lekarza/cech osobniczych. Ja do dzisiaj (rok po reko) nie zginam do końca tak jak prawą (ale ja mam chondro + łąkotkę robioną jeszcze, nie zrobione na początku), ale znam ludzi, którzy mają pełen zakres, jak w zdrowej nodze.
Ból znośny ;) Nie ma się czego bać.
Ludzie nie karmcie trolli, szczególnie tych dużych. Bo to nienażarte z natury stworzenia.