Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Osobiście ćwiczę bo sprawia mi to przyjemność i satysfakcję. Kocham karate. W sumie żeby trenować u mojego sen-seia zwłaszcza na dłuższą metę albo trzeba być masohistą, idiotą, albo poprostu kochać karate Nie ma tutaj miejsca dla bezmuzgich osiłków którzy chcą się tylko nauczyć bić, tacy z reguły rezygnują po 5-10 miesiącach trenigu. Początkowo chciałem nauczyć się tylko bić, teraz trenuję dla samodyscypliny, doskonalenia swojego ciała i ducha i oczywiście dla czystej przyjemności
Szacuny
2
Napisanych postów
98
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2529
U mnie ze Sztukami Walki jest ta:
zaczeło sięto mniej więcej w wieku 13 lat dużo oglądałem filmów zw SW
i szukałem klubów w moim mieście ale nie byłem w tym zoriętowany.Tak więc brałem przykład z aktorów a dokładniej z róchów które wykonywali.Starałem się dopatrzeć najmniejszych szczegółów, jeśli film miałem na kasecie VHS to oglądałem go nawet 6-7 razy ( a był taki który oglądałem więcej razy niż 7 był to film szkoła Kickboxingu). W wieku 14 i 15 lat wziołem to na poważnie i zaczołem w domu sam ćwiczyć rozciąganie i inne takie ćwiczenia
kopałem dużo i boksowałem.i tak jakoś to szło. Dopiero pózniej znalazłem klub który miałem w zasięgu ręki. i już4 miesiące ćwicze Kung-Fu.
Ćwiczę ponieważ stało się to moim wielkim zainteresowaniem i pasją.
Ćwiczę także dlatego że chciałbym usprawnić swoje ciało i także dla samoobrony no i nie ukrywam że czasami lubię trochę poszpanować :)
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ja zaczęłam ćwiczyć karate bo podobały mi się fimy o tej tematyce, zawsze po filmie ja i moja siostra udawałyśmy, że jasteśmy bochaterami tego filmu, bilyśmy się i zagłębiałyśmy się w to coraz bardziej. Aż pewnego razu zobaczyłyśmy na słupie ogłoszeniowym, ogłoszenie na treningi "Shotokan". Poszłyśmy i do dzisiaj ja chodzę moja siostra ma kontuzję. Dobrze jest rozwijaćswoje pasje od dzieciństwa.
Szacuny
0
Napisanych postów
141
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
747
Ja tam cwicze Kung-fu. A cwicze bo lubie. Jest to moje cale zycie. Pochlonelo mnie to do tego stopnia ze siedze na sali 7 dni w tygodniu po 6 godzizn dziennie i robie srednio 1 przerwe na 2 miechy. :)
Szacuny
6
Napisanych postów
1020
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
21579
Ja ćwiczę sztukę walki głównie dlatego, że chcę się umieć obronić(a także innych) - podstawowa potrzeba bezpieczeństwa fizycznego + bardziej wysublimowana potrzeba czynienia dobra. A co do innych aspektów(satysfakcja, kondycja, ciałko) ujmę to tak - gdybysmy zyli w pięknej rzeczywistosci gdzie nie byłoby ludzi zaczepiających innych(i gotowych pobic) o 1 zł na piwo, długie włosy czy kolczyk w brwi; spokojnie uprawiałbym sobie gimnastykę artystyczną, windsurfing lub jeszcze cos innego.
skumulowałem w sobie całą energię i zaj***** mu z całej siły
Szacuny
7
Napisanych postów
4595
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
22879
Ja ćwiczę od 1,5 roku Karate Shito-Ryu, i o ile na początku wszyscy robili kata a ja stałem z wyrazem twarzy "o ćo chodzi jakby", to teraz pokochałem kata, których nasz styl ma ok.50. Mam ogromną satysfakcję i radochę gdy z moim stopniem (dopiero 7 kyu) robię formy na brązowy pas itp. Poza tym treningi pozwalają zachować kondycję, wzmocnić ciało i rozciągnąć się. Ja na przykład uwielbiam patrzeć na minę kumpli, gdy widzą jak jestem rozciągnięty pomimo tego że ważę 100kg i sporo w tym tłuszczyku
Ogólnie: Trenuję bo lubię