Drastyczny spadek kondycji

Witam. Pytanie do kolegów trenujących. Trenuję Mma dość intensywnie od 4 miesięcy z kawałkiem. Należę do tych nieźle umięśnionych kurczaków co to im nigdy gazu nie brakuje na treningach. Nie jestem na diecie żadnej konkretnej, czytam co się powinno jeść a czego nie, jem raczej mało bo taki mam organizm. Trochę supli. I teraz do sedna. Miałem ok.2 tygodni przerwy (wcześniej 3 i więcej treningów w tygodniu) i po powrocie jakby mi ktoś źródło zasilania odciął. Na stójce spoko, parter też, ale na treningach siłowo wytrzymałościowych (stacje) kompletnie tracę siłę. Wydolność mi spadła o jakieś strzelę 70%! Masakra. Czym to może być spowodowane? Diety nie zmieniłem, nawyków też nie, śpię jak spałem, stresów niewiele a i to nie była pierwsza przerwa w treningach w ciągu tych 4 miesięcy. Objawy to brak siły, nie mogę uspokoić oddechu (nigdy nie miałem z tym problemu), ciśnienie takie że mi czaszkę rozsadza, mdłości i skurcze mięśni uniemożliwiające dokończenie treningu. Please help!

Brzmi poważnie, z takim czymś to do lekarza.

pawelmonachium

...Miałem ok.2 tygodni przerwy [...] po powrocie jakby mi ktoś źródło zasilania odciął...

Jak dawno to miało miejsce?
Może za tydzień/dwa wrócisz do formy

Mi to wygląda na psyche, nie fizjologie. Ew. może nawodniony mocno jesteś, dużo węgli szło podczas tej przerwy? Jakieś żarcie śmieciowe, alko?

O psyche też już myślałem, dlatego nie mam zamiaru przerywać treningów więc zobaczymy jak dalej to poleci. Nawodniony za bardzo - odpada. Ja ogólnie bardzo mało pije. Żarcie smieciowe odrobinę, ale to też nie w takiej ilości żeby mogło chyba aż tak wpłynąc na wydolnośc. Alko - duuużo więcej niż zazwyczaj, ale czy to by się 2 tygodnie trzymalo? Dzięki wszystkim za reakcję.
@ MMA - wróciłem po przerwie na początku zeszłego tygodnia, więc już pełne dwa tygodnie po przerwie minęły.

Zmieniony przez - pawelmonachium w dniu 2012-10-19 09:33:55

No to może odwodnienie, ciśnienie też może skakać przez to, jaki wiek? Spadek wydolności po piciu to bardzo częsty wypadek, tak samo skoki ciśnienia, zawroty głowy, zwłaszcza jak tradycyjnie dużo nie pijesz, organizm jest pełen toksyn, pij dużo wody i po paru dniach powinno być ok.
Dzieje się to na stacjach bo tam masz znaczne skoki ciśnienia, w stójce czy na macie tetno się wkręca wolniej i jest stabilniejsze nawet w dłuższym okresie. Przedewszystkim dużo snu, wody, i więcej warzyw zwłaszcza zielonych, łatwiej oczyścisz organizm.

Wiesz tak jak teraz o tym myślę to z weglowodanami tez się może zgadzać. Wróciłem trochę do mojej słabosci czyli słodyczy, a i alko piję w sumie więcej ostatnio. Odstawiam alko i węgle, więcej wody i snu, zielonego jeszcze więcej (akurat mam dużo w diecie ale nie zaszkodzi jeszcze więcej) i zobaczymy. Ps. 30 lat za chwilkę stuknie. Dzięki!