W zeszłym roku pisałam na forum z prośbą o pomoc w treningu wspominałam również o planach prokreacyjnych i w lipcu tego roku urodziłam dziecko zdrowe duże 4 kg przez cesarkę. W ciązy czułam sie wspanialen trenowałam na siłowni do 6 mca biegałam do 7 pozniej marsze i trening w domu. Przytyłam 11 kg w 4 dni po porodzie nie było sladu,a nawet kilo mniej wróciłam tez do wymiarów sprzed ciązy poza brzuchem gdzie zostało 2 cm więcej w tali i 4 na wysokości pępka. PO cesarce wstałam po 8 godzinach dlatego po 24 wyszłam do domu w bardzo dobrej kondycji. Od początku karmię piersią tez bez większych problemów, bo mały ładnie ssie. Teraz pytania:)
Rozpoczęłam jogging po 5 tygodniach i od tego momentu do teraz na wadze 1 kg więcej czyli dokładnie waga sprzed ciąży.Ginekolog dał mi zgodę na bieganie więc biegam co drugi dzień 70 minut a w dni kiedy nie biegam trenuje w domu z obciązeniem (trening z posta Obliques)
jem około 2000-2200 kcl owsianka, pieczywo razowe, olej lnianiy i oiliwa codziennie jajka nabiał ale nie zad uzo ryba albo mięso warzywa i 1, 2 owoce dziennie słodycze bardzo rzadko jak juz to herbatnik albo lody. Ciało bardzo się poprawiło zero rozstępów, ale nie ukrywam, że miałam nadzieję, że moja waga spadnie więcej i wymiary chociaż o 1 cm a tu nic pomimo karmienia i treningu. Ja wiem, że nie powinnam narzekać, ale mam wrażenie, że mój organizm jest zaprogramowany na wagę między 54 a 55 kg i koniec żeby zejść poniżej musiałabym się bardzo napracować. Pytanie czy ilość kalorii i trening nie jest zbyt obciążający jak na 12 tygodni po porodzie? Czuję się dobrze mam energię.
Lunia