Enzymy

Odradzam enzymy treca bardzo biją po żelazie we krwi, lepiej sie sprawdza pancreatyna

MrPapaj

To dawaj Nitro sam z chęcią poczytam:)

Nic pewnie odkrywczego nie napisze ale może ktoś coś dla siebie znajdzie tym bardziej, że na naszym forum są użytkownicy o różnym stopniu wtajemniczenia w aspekty odżywiania, suplementacji czy fizjologii człowieka.
Jak sami na pewno wiecie nasz układ pokarmowy złożony jest z kilku połączonych ze sobą mniej lub bardziej złożonych odcinków, w których występują enzymy trawienne. Oczywiście nie we wszystkich, ale to może później.
Pierwszym z elementów naszego układu pokarmowego jest jama ustna. Pomińmy już kwestie do czego ona służy i w jaki sposób rozdrabniany jest pokarm przez jakie jej części a przejdźmy do rzeczy, która nas interesuje czyli enzymów. W jamie ustnej, a dokładnie w ślinie występuje enzym amylaza. Jest to enzym białkowy, który odpowiada za trawienie przede wszystkim węglowodanów. Głównym źródłem węglowodanów, które rozkłada amylaza jest skrobia. Amylaza nie rozkłada jeszcze węglowodanów złożonych do postaci najprostszej czyli glukozy ale wstępnie rozpoczyna ten proces. Często u trenujących duże ilości oraz szybkie ich jedzenie może powodować problemy trawienne właśnie przez zbyt krótkie rozdrabnianie oraz „mieszanie” ze śliną dużych ilości właśnie węglowodanów o złożonej strukturze. Jeśli ktoś jednak inaczej nie może lub nie potrafi amylazy występują jeszcze w soku trzustkowym choć dla trenujących z niewydolnością trzustki to małe pocieszenie i muszą jednak dokładniej skupić się nad pierwszym etapem wstępnego trawienia węglowodanów.
Następnym odcinkiem naszego układu pokarmowego jest gardło. I tu właśnie wracamy to wspomnianego przeze mnie wcześniej miejsca gdzie nie występują enzymy trawienne. Tak, właśnie w gardle one nie występują ale łączy jamę ustną z przełykiem, w którym notabene też nie występują żadne enzymy trawienne
Dopiero w żołądku ponownie zaczynają się procesy trawienne. I tu zaczyna się trawienie tego co wielu kulturystów uważa za najważniejszy składnik pokarmowy czyli białko. Do aktywowania enzymów trawiennych potrzebny jest i występujący w żołądku człowieka rozcieńczony kwas solny. Aktywowany enzym pepsyna rozkłada białka na krótkie łańcuchy polipeptydowe i ologopeptydowe.
Ostatnim odcinkiem naszego przewodu pokarmowego są jelito cienkie i grube. W jelicie cienkim oraz w dwunastnicy odbywa się trawienie tłuszczy za pomocą tzw. enzymów lipolitycznych czyli lipazy i fosfolipazy. Jak to się odbywa? Woreczek żółciowy wydziela do dwunastnicy w miarę zapotrzebowania żółć, która powoduje emulgacje tłuszczu do emulsji. Emulsja ta poddana zostaje działaniu enzymu trawiennego trzustki lipaz. Pod wpływem lipaz tłuszcz zostaje rozłożony do glicerolu i kwasów tłuszczowych. Strawione już tłuszcze dalej przechodzą z jelita cienkiego do wątroby oraz do dwunastnicy i naczyń krwionośnych.
Tak najprościej można opisać działanie niektórych enzymów i ich wpływ na trawienie poszczególnych głównych składników pokarmowych. Myślę, że opisałem to w miarę dostępnie i bez zbędnych zawiłości


Zmieniony przez - Nitroman w dniu 2012-10-25 14:48:50

To napisz jeszcze o mieszaniu pokarmow i ich wplywie na dzialanie enzymow i ich aktywowania:) McRobert(Brown) tez wlasnie zalecal odzielac skladniki BTW bo jakby nie bylo w przyrodzie chyba tylko my mieszamy pokarmy

Mieszamy, ale też mieszamy od bardzo dawna.

Nie chciałbym się wypowiadać co do takich teorii na temat łączenia BTW bo do końca nie mam na ten temat zadania a nie chce zbyt radykalnie przekreślać czyichś teorii.
Tak jak napisał Jabi. Mieszaliśmy i będziemy mieszać oraz żyjemy długo i często w dobrym zdrowiu więc ta praktyka sama powinna się bronić.

tzn chcialem tutaj dodac to jako ciekawostkę a nie negować cokolwiek bo wiem ze wielu osobom taki sposób podpasywał i wyeliminowali wzdęcia i dyskomfort "pelnosci" i przejedzenia nawet po malych posilkach wlasnie, w sumie to nie jest wedlug mnie az taka teoria bardziej logiczna fizjologiczna ciągłość, enzymy sa aktywowane w odpowiednim pH, np. prod. zwierzece sa trawione w innym pH niz prod. roslinne itd jak i fat spowalnia uwalnianie tresci zoladka itd to wszystko to tylko opcja, nasz uklad trawienny jest tak plastyczny ze dajemy rade z mieszaniem

Jasne. Ja jak najbardziej odebrałem to jako ciekawostkę więc wszystko jest ok.

A jeszcze kolejna ciekawostka; według Howella autora książki Food enzymes for & health & longlivity uważa ze w fizjologi człowieka pomijany jest jeden etap trawienia, wedlug niego, zanim tresc trafi do zoladka, jest wstrzymywana przez pewien czas, wtedy zaś w odpowiednich warunkach(temperatura i pH) pozywienie samo sie trawi wlasnymi aktywowanymi enzymami, dlatego jak autor zaznacza przez cala książkę jest ważne spożywanie jak największej ilości surowych produktów, ktos ma troche wiecej info o tym?