Od niedawna rozpocząłem dość intensywne (w porównaniu do poprzednich) treningi na siłowni i zauważyłem, że po pierwszym tygodniu ćwiczeń (pon, sr, pt, nd) czułem się trochę osłabiony a dwa dni później rozłożyło mnie mocne przeziębienie.
Leczyłem się z 1,5 tygodnia a potem dałem sobie jeszcze 2 tygodnie aby dojść do siebie.
Teraz znów po trzecim treningu rozchorowałem się… (3 ciężkie jak dla mnie).
Stąd moje pytanie – czy to jest normalne, że przy intensywnych treningach może spadać odporność i jest się bardziej podatnym na infekcje? Czy to po prostu jakiś zbieg okoliczności/niedoleczenie?
Pozdro.