Szacuny
18
Napisanych postów
1358
Wiek
31 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
12413
Chodziło oczywiście o samą redukcję TT, nie da się nabrać ładnej sylwetki nie ćwicząc (bez bodźca do rozwoju mięśni).
I nie mówcie mi czego uczą a czego nie uczą na różnych kursach/szkołach, bo ta wiedza, a wiedza praktyczna to całkiem inne bajki. Ot choćby mój były nauczyciel wf-u "na nogi wystarczą same ćwiczenia na suwnicy", "nie rób przysiadów bo zniszczysz sobie nogi".
Widzę po prostu wiele osób, którym przygoda ze sportami siłowymi kończy się na przyswojeniu wiedzy z kursi i zaliczeniu prostego egzaminu.
Szacuny
0
Napisanych postów
73
Wiek
34 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
399
Ale oni mieli 16 godzin pracy fizycznej w ciągu doby. Tak jak mówisz to są założenia - z każdym procentem mniej ktoś musiałby ciąć kalorię, jak silną trzeba mieć motywację żeby wytrzymać głód? :P Na pewno łatwiej jest trenować i jeść dużo<micha>
Szacuny
0
Napisanych postów
33
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
532
To był przykład tylko ;) Moja przygoda nie kończy się na egz. itp nawiasem mówiąc egzaminy na kursach nie są proste to nie test dla gimn. a Nauczycielowi swojemu powiedz żeby trochę poczytał bo opowiada głupoty co do nie uprawiania sportu poziom body fat będzie lipny na pewno
Szacuny
18
Napisanych postów
1358
Wiek
31 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
12413
@glocked
Im mniej %TT tym bardziej organizm walczy o utrzymanie jej. TT to dla organizmu ochrona, a priorytetem dla organizmu żywego jest po prostu przeżyć, a nie "wyciąć kaloryfer".
Teoretycznie da się doprowadzić do "near-death" leżąc w łóżku i podając co raz mniej kalorii, wyniszczając oczywiście organizm.
@Krzysztof DP ! ! !
Po prostu przytaczam często występujące, smutne realia. Powiedziałem mu co nieco, wyszło ostatecznie na moje, no le typ człowieka to był taki a nie inny. Powiedziałem, że suwnicą to sobie może kontuzję wyćwiczyć.