Szacuny
16
Napisanych postów
710
Wiek
38 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
35348
looo kurna rób swoje a spadki traktuj jako dodatek. Cwicz i trzymaj miskę bo taki masz styl zycia, bo to lubisz/kochasz, a nie żeby widzieć spadki. Przecież lepiej się czujesz jak się zmęczysz na siłce, jak wiesz, że dałaś z siebie wszystko. Masz pasje. I tak jesteś lepsza od niejednej dziewuchy/faceta bo wiesz co to dyscyplina, silna wolę, cierpliwość, poświęcenie. Te cechy zdobywane podczas tego dziennika wpływają na całe Twoje życie. Czy cm leca w dół czy nie i tak jesteś zayebista i tak wygrywasz!
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Tak sobie zyje. Nic extra Tylko sie pochwale ze mam nowy rekord w przysiadzie 70kg i w clean and jerk 45. Musze opanować swoja miske i psychike. Na razie nie bede prowadzic dziennika, czasem coś moze napisze....
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Tak z zalecenia - dni siłowe 1700kcal, średnie (crossfit) 1500kcal a wolne 1300kcal - (carb cycling) ale nic sie nie rusza, regeneracja tak ledwo.. A słyszałam o LC ze mozna zapomnieć o płaskim brzuchu, wiec nie wiem czy co dalej kombinować.
I jeszcze... Zyły sa bardziej wszedzie widoczne, ale po pomiarach i ubraniu nic nie widać.