Wiek i czas pracy - jak odnieść do planu treningowego?

Czy po 30 r.ż. jest jeszcze sens zaczynać przygodę z fitness (wiadomo nie chodzi o start w fitness sylwetkowym bo na to za późno - a szkoda)?
Jakie ćwiczenia na początek, żeby wpłynąć ogólnie na poprawę proporcji sylwetki (w moim przypadku - szczupła góra i mocno rozbudowany dół). Jak ułożyć plan treningowy i dietę, jeśli czas pracy jest zmienny (nocki, praca na wezwanie, czasem 13h). Obecnie biegam po ok. 10 km 3x w tygodniu, jak pogodzić to z siłownią.
Za wszelkie sugestie i rady będę wdzięczna.

Co masz na myśli pisząc o przygodzie z fitness? Jeżeli chcesz coś zrobić dla siebie, to zawsze warto. 30 lat to nie jest jakaś magiczna granica wieku, po której człowiek się sypie

Najważniejsza jest dieta i o niej doczytaj w regulaminie, na siłownię możesz chodzić 3 x w tyg, możesz też ćwiczyć w domu - do tego będziesz potrzebowała obciążenia, piłki /gum. Zarówno trening dla początkujących, jak i ćwiczenia do wykonywania w domu znajdziesz w artykułach umieszczonych w regulaminie działu.

Jeżeli chciałabyś pomocy indywidualnej, to wrzuć ankietę (z regulaminu), swoe zdjęcia przodem/tyłem/bokiem oraz przykładową rozpiskę jedzeniową.

Ja formę życia zrobiłam po 30tce

Ruda już wszystko napisała.
Ja w kwestii praktycznych dodam tyle, że ciała fitnesski nie robi się bieganiem, ale ciężkim treningiem siłowym. Aero i interwały to dodatek jedynie.
Jesteś zupełnie zielona, więc zacząć powinnaś od 3 treningów siłowych całego ciała w tygodniu i tak przez ok. pół roku. Potem będziesz musiała śrubę dokręcić i ciężary pójdą w ruch 5-6x/tydz.
Od razu mówię, że nie jest to sport dla ludzi miękkich, tu nie ma możliwości olewania treningów czy odpuszczenia diety. Musisz wziąć pod uwagę, że to musi, po prostu musi stać się Twoim stylem życia. Kiedy zrobisz wypad do znajomych czy rodziny, musi Cię być stać powiedzieć "nie" wszystkim produktom, których nie uznajemy. W pewnym momencie zostaniesz uznana za wariatkę oderwaną od świata

Przemyśl sobie, czy Cię na to stać, czy jesteś na tyle zdeterminowana i zawzięta?

Jeśli tak, to zapraszamy


Zapraszamy też, jeśli po prostu chcesz "coś" ze sobą zrobić, wyglądać i czuć się lepiej

Rozpiskę wrzucę wieczorkiem. Nie wiem, czy dobrze wytłumaczę - chodzi mi o wyrzeźbienie sylwetki + wzmocnienie rąk. Główna aktywność to bieganie (marzy mi się maraton w przyszłości) oraz sztuki walki (w miarę możliwości 2 - 3 x w tygodniu). Nie wiem, czy ćwiczenia siłowe mogą być wykonywane po np. 1.5 h biegu. Nie wiem po prostu jak do tego wszystkiego dorzucić ćwiczenia siłowe przy nieregularnym czasie wolnym:
- czy można ćwiczyć dzień po dniu
- czy przerwa dłuższa niż 3-4 dni wpływa na postępy
- co jeść w nocy
- czy ćwiczyć rano po pracy, czy lepiej odpocząć w tym dniu
Dzięki

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2012-11-03 10:25:08

Maraton-sztuki walki-fitness sylwetkowe, to wszystko się nawzajem wyklucza. Oczywiście, jeśli chcesz być dobra. Bo możesz robić wszystko i być po prostu... Średniaczkiem

Poza tym... Bieg 3x/tydz. 10km to nie jest trening pod maraton Powinnaś biegać ze 4x/tydz. różnicując dystanse i intensywność treningu. Trening siłowy jak najbardziej wskazany, ale wygląda on zupełnie inaczej niż pod SW czy fitness.

Ciężko odpowiedzieć na Twoje pytania nie wiedząc, jak wyglądasz, jak zaawanswana jesteś, jakie SW uprawiasz, jak wygląda Twoja dieta i rozkład treningów.
Pokaż rozpiskę z treningów, dietę w dzienniku żywieniowym z potreningu.pl, zdjęcia sylwetki i przede wszystkim, zastanów się, co jest Twoim priorytetem.

Bo możesz być mistrzynią w sztukach walki i wyglądać bosko, jak:

Ronda Rousey


Kyra Gracie


Gina Carano

Moje dane:
Wiek: 31
Wzrost: 170
Waga: 72
Biodra: 112
Talia w najwęższym miejscu: 80
Talia w linii pępka: 84
Pod biustem: 78
Biust: 91
Biceps: 30
Udo: 62
Łyda: 43

To mój dzisiejszy plan żywieniowy (nie wiem, czy coś jeszcze nie dodam)





Jeśli chodzi o wytrzymałość na diecie, to jak chcę, to nic mnie nie złamie, a za dziwaka i tak już uchodzę, więc nie ma sprawy (pół rodziny się na mnie obraziło za świąteczne ciasto w tamtym roku itp).
Gorzej z dostępem do różnorodnych zdrowych produktów i silną potrzebą zjadania po dzieciach "żeby się nie zmarnowało". Pracując w nocy zjadam "na szybko" hod-dogi, hamburgery i frytki. W sytuacjach stresowych sięgam po "tony" słodyczy.

Ogólnie zdrowie ok, poza tym, że staram się rozbiegać po kontuzji kolana.

W którym miejscu najszybciej tyjesz : chyba uda i biodra
W którym miejscu najszybciej chudniesz : twarz i biust

Co lubisz jeść na śniadanie: zupy mleczne, kanapki, naleśniki - wszystko
Co lubisz jeść na obiad : mięcho tradycyjnie z tradycyjnymi dodatkami
Co jako przekąskę : batony
Co jako deser : lody
Ograniczenia żywieniowe : -
Stan zdrowia:
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie, mam przerwę
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: bieg, trening na worku
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : teraz nic, wcześniej l-karnitynę, cla, kolagen, glukozamina
Stosowane wcześniej diety : 1500 kcl (przy biegach na 21 km była chyba za niska, bo często było mi zimno i słabo), białkowa (najlepiej wyszła)

Obecnie trening:
1. Podbiegi 5x 35 sek + 30 min trucht
2. 60 min spokojnego biegu
3. Interwały 4 x 3 km lub test Coopera
4. 10 km spokojnego biegu (stopniowe zwiększanie dystansu)
W/w stosuję w dni wolne, czasem 3 dni po sobie.
Dodatkowo trening sw 2-3 razy w tygodniu po 1.5h

Odnośnie figurki - Pani Carano to mój niedościgniony ideał, ale ona trenuje bardzo intensywnie sporty walki + siłka, a ja sztuki walki tradycyjne.
Zmieniony przez - porandojin w dniu 2012-11-03 16:28:48


Zmieniony przez - porandojin w dniu 2012-11-03 19:59:23