Boks - Szczęka / pytanie

szczęka to podstawa a co do pytania to nie powinno być problemów

jak już mówiłem ja nikomu nie odradzam stosowania ochraniaczy. one są po to aby z nich korzystac jeśli się chce, ja poprostu tego nie potrzebowałem |(przynajmniej nie odczuwałem takiej potrzeby) być może że jestem osobą lubiacą ryzyko albo poprostu nie boje się bólu. jak grałem w piłke to też nie bałem się twardych starć podczas stałych fragmentów gry zawsze wybierałem najwiekszych lub najmasywniejszych przeciwników ( a najlepiej takich którzy mieli mase i wzrost.) poprostu lubie tego typu adrenaline. kiedy grałem w piłke musiałem mieć ochraniacze napiszczele tylko dlatego że sędzia sprawdzał czy one sa. a jeśli myslicie że zmienił bym zdanie kiedy bym dostał pożadnego cepa podczas sparingu lub ktoś by mi twardo nie przepisowo wszedł w nogi lub w plecyto to mnie nigdy nie przestraszyło. wręcz motywowało mnie bardziej i dawalem z siebie jeszcze więcej i grałem lub walczyłem jeszcze bardziej ostro niz wcześniej. dostałem cepa zamroczyło mnie przetrzymałem cięzke chwile odmuliłem sie

i walczyłem dalej. ktoś mnie ostro skosił poleciałem na płyte boiska wstawałem i grałem dalej . tylko raz w życiu trzeba było przerwac na chwile grez mojego powodu. wtedy ktoś poprostu wszedł mi kolanem w plecy kiedy byłem w powietrzu (skoczyłem aby uderzyć piłke głową) i wtedy rzebra ścisneły mi płuca (nie tak mocno żeby mi jes wycisnąć albo coś w tym stylu|) straciłem na chwile oddech nie mogłem z siebie wydusić słowa. ale po chwili przeszło wziełem kilka głębokich wdechów i kazałem sedziemu kontynuowac mecz. więc nie wmawiajcie mi że ochraniacze pomagają mentalnie w sporcie kontaktowym bo na mnie to woogle nie działa. inapewno znalazły by sie tez inne osoby tego samego zdania co ja

Ale tu nikogo nie interesują twoje opowieści jaki ty twardy jesteś i w ogóle bosski tylko bezpieczeństwo zawodnika i unikanie wszelkich kontuzji bo to jest w sporcie najważniejsze szczególnie jeśli ktoś wiąże z tym większe plany. Kwestia mentalności zawodnika to jest już zupełnie inna sprawa ale przede wszystkim zdrowie!

nie uważam że jestem jakis boski i nie wiadomo jakim twardzielem ale nikt mi nie będzie wmawiał że coś działa na mnie inaczej niż działa. a pozatym co Cie nie zabije to cie wzmocni. P.S. co do tego waszego walkowania ciasta na piszczele bo o tym zapomniałem :P w boksie nie stosuje się low kicków, high kicków ani jakiego kolwiek innego rodzaju kopnięć. przyznaje mówi się ze w boksie najwazniejsze są nogi i to jest prawda bo to od stopy powinien rozpoczynac się cios, ale nie chodzi tu o to aby tymi nogami kopać przeciwnika wielki znawco boksu :P

twardy? bez urazy ale głupi, trzeba w takim sporcie dbać o zdrowie;) nie raz na treningach sparujemy(mini sprainig zabawa) bez szczeki bo strata czasu leciec po szczeke, zwłąszcza ze chodzi o zabawe i nie bijemy sie na serio i zeby trafic) ale jesli sa to prawdziwe sparingi wszelkie mozliwe ochraniacze nalezy stosowac, ( stara gwardia i tak to opowiada jak to kiedys nie było ochraniaczy i jakie z nich kozaki były) ale jesli jest cos co chroni nasze zdrowie to jak najabrdziej nalezy z tego korzystac

@Dzikuś, sam nie raz sparuje bez, poprostu czasem chce bez, ale jest to kwestia indywidualna, ja stosuje jak najczesciej moge, Ty wogole bo nie lubisz, OK nikt tu Cie za to nie zabije, ale nie jest własciwie wypisaywanie takich rzeczy na takim forum, aby młodziez i inni to czytali i nie daj Boze potem to stosowali;) pomysl o tym:D

Dzikuś, odpowiedz sobie na pytanie:
Czy warto stracić zęba bo nie założyło się szczęki albo uszkodzić nogę bez ochraniacza?
Różne rzeczy dzieją się podczas uprawiania sportów walki więc po co niepotrzebnie ryzykować utratą zdrowia. Nie przekłada się to na Twoje wyniki, chyba że je pogarsza w przypadku poniesionej kontuzji.
Nikt nie jest tak dobry aby wszystkie uderzenia przyjąć na gardę lub każdego uniknąć.
Stosuj ochraniacze jeśli chcesz walczyć bo zminimalizuje to ryzyko naruszenia zęba, tyle w temacie (do autora tematu).

LOL... trenowanie mentalności przez trening bez szczęki? :O
Chłopie. Trening to trening - ludzie przychodzą się czegoś nauczyć. Zanim będzie robił zejścia, zanim nauczy się trzymać gardę, pewnie parę klep po pysku dostanie. Oczywiście, że powinien mieć szczękę. Poza tym garda fajna rzecz, ale podczas zadawania ciosów jednak się częściowo musisz odsłonić. Poza tym ze szczęką się trochę inaczej oddycha, nie każdemu to pasuje. Im wcześniej się zacznie przyzwyczajać, tym lepiej.